- Krok naprzód w sprawie Beskidzkiej Drogi Integracyjnej – ogłosiła poseł Joanna Bobowska.
Poinformowała, że plany BDI, czyli nowej drogi przez Kęty, Andrychów, Wadowice, Kalwarię, były omawiane na posiedzeniu Komisji Oceny Przedsięwzięć Inwestycyjnych w Warszawie. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przedstawiła studium techniczno ekonomiczne nowej drogi krajowej 52.
- Projekt został przyjęty do dalszych prac, decyzji środowiskowych - informuje Joanna Bobowska, która uczestniczyła w tym spotkaniu.
W takim razie pozostaje jedynie cieszyć się, że plan nowej drogi Bielsko-Kraków nie trafił do kosza i będzie nadal procedowany. Zła wiadomość jest taka, że minie jeszcze wiele lat nim kierowcy szybko przejadą nową drogą bez stania w korkach w Wadowicach czy w Andrychowie.
Wiele wskazuje na to, że budowa BDI nie rozpocznie się przed 2020 rokiem. Dodajmy, że w Wadowicach, które dziś korkują się coraz bardziej, swego czasu najgłośniej protestowano przeciwko różnym wariantom BDI.
ZOBACZ: mapy wariantu trzeciego (ostatniego) Beskidzkiej Drogi Integracyjnej
Sanders, 14.05.2014 18:49
Tak to jest jak się jest krótko zwrokowcem i otacza sie nieudacznikami to zasciankowe towarzystwo w Wadowicach do wymiany!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
lukas, 14.05.2014 16:58
Trzeba jeszcze wyrzucić filipiakową z urzędu, wybrać jakiegoś normalnego burmistrza który będzie patrzył nie tylko na swój stołek i to co wpływa na konto i może sprawy bdi pójdą wreszcie do przodu
westwi78, 14.05.2014 08:15
\"dalszych prac\" - konkretnie jakich?