reklama
reklama

W planach kolejna inwestycja, która wzbudza protest

Gospodarka, Wiadomości, 12.10.2022 15:45, eł

Mieszkańcy boją się o swoje zdrowie, martwi ich także przewidywany spadek wartości okolicznych działek.

W planach kolejna inwestycja, która wzbudza protest

Budowa nowych masztów telefonii komórkowej niemal wszędzie spotyka się z niemałym oporem mieszkańców. Nie inaczej jest w Stryszawie koło Suchej Beskidzkiej, gdzie wieść o plamach postawienia takiego nadajnika wzbudziła istny popłoch. Ludzie są przerażeni, wierzą bowiem w szkodliwe działanie pola elektromagnetycznego.

W przypadku tej miejscowości nie ma jeszcze pewności, że nowy maszt telekomunikacyjny powstanie. Jak na razie wiadomo tylko, iż jeden z operatorów telefonii komórkowej chce pozyskać grunt pod jego budowę w rejonie stryszawskich osiedli Kotliki, Czerna, Działy i Bielarze. Mieszkańcy tej okolicy zaczęli więc działać, by nie dopuścić do realizacji tej inwestycji.Martwią się bowiem o swoje zdrowie, a ponadto obawiają się spadku wartości pobliskich działek, gdyż zdają sobie sprawę, że trudno będzie im uzyskać dobrą cenę za nieruchomości zlokalizowane w pobliżu nadajnika. Kolejną sprawą, która leży im na sercu, są walory krajobrazowe tej części wsi. Mieszkańcy uważają, iż uroda całej okolicy mocno ucierpi, gdy maszt powstanie.

Napisali do wójta gminy Stryszawa petycję, w której wyrazili sprzeciw przeciwko budowie takiej instalacji. „Z informacji pozyskanych przez właścicieli działek, na których planowana byłaby inwestycja, nadajnik taki znajdowałby się w bezpośrednim sąsiedztwie domów zamieszkiwanych przez rodziny z małymi dziećmi, a także osoby starsze, czyli osoby o podwyższonej wrażliwości na negatywne oddziaływanie potencjalnego promieniowania. Skutkami tego oddziaływania mogą być bóle głowy, kłopoty ze wzrokiem, trudności w koncentracji, bezsenność, zmiany skórne, podrażnienia oczu oraz inne zagrożenia, które dotychczas nie zostały jeszcze przebadane, biorąc pod uwagę nową technologię 5G” – tak między innymi uzasadniają mieszkańcy swój protest.

Zwracają również uwagę na konsekwencje, jakie powstanie masztu może wywołać wśród okolicznej fauny, zwłaszcza w populacji pszczół. „Fale elektromagnetyczne zakłócają mechanizm nawigacji u owadów, pogorszenie zdolności rozrodczej i reprodukcyjnej, co może mieć niekorzystny wpływ na przydomowe pasieki” – czytamy w ich piśmie.

Na koniec argumentują, że brak jest jakiegokolwiek uzasadnienia dla budowy masztu w tej okolicy. „Wybór miejsca usadowienia stacji bazowej nie jest poparty żadną analizą, uwzględniającą czynniki takie jak pomiary jakości sygnału wykonywane w terenie, obciążenie sieci, zgłoszenia klientów dotyczące jakości usług, uwarunkowania terenu czy wreszcie dostosowanie lokalizacji do już istniejącej siatki nadajników” – napisali.

Wójt gminy Stryszawa Rafał Lasek twierdzi natomiast, że o planach budowy masztu nic konkretnego na razie nie wie. Jedyne informacje, jakie w tej sprawie do niego dotarły, pochodzą od samych mieszkańców.

reklama

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

Brak komentarzy