Jak już pisaliśmy, ponad miesiąc temu skatepark w Andrychowie został otoczony biało-czerwonymi taśmami, ze względu na stan techniczny jego wyposażenia. Jak się okazuje, problem nie dotyczy wszystkich urządzeń, a ich naprawa będzie wymagała tylko wymiany pewnych metalowych części.
Betonowe elementy skateparku, które wykorzystano w Andrychowie, są trwalsze od drewnianych czy kompozytowych. Ich stan techniczny nie budzi na razie większych zastrzeżeń. Zębem czasu nadgryzione zostały tylko metalowe kątowniki na tak zwanych boxach. - W związku z ich uszkodzeniem uznaliśmy, iż korzystanie ze skateparku może być niebezpieczne i wyłączono go z użytkowania. Po interwencji użytkowników oraz konsultacji z osobami, które są zarówno konsultantami przy budowie tego typu obiektów, jak i same z nich korzystają, podjęliśmy decyzję o wygrodzeniu i wyłączeniu z użytkowania tylko boxów, czyli elementów uszkodzonych – podkreśla Szymon Wnęczak, kierownik Wydziału Inwestycji i Drogownictwa w andrychowskim Urzędzie Miejskim.
Obecnie zatem można korzystać ze skateparku, pod warunkiem wszakże, że sportowcy będą omijać uszkodzone elementy. Z pewnością nie wszyscy rolkarze i rowerzyści stosują się do tych wytycznych, o czym świadczy wywieszka przy wejściu na teren obiektu, z prośbą, by nie usuwać biało-czerwonej taśmy, którą otoczono niektóre urządzenia. Wystarczy też przyjrzeć się aktywności na skateparku, by dostrzec, że niektórzy użytkownicy korzystają z wyposażenia skateparku bez żadnych ograniczeń. Niestety, wciąż nie wiadomo, kiedy dojdzie do remontu obiektu. - Aktualnie prowadzone jest rozeznanie cenowe na naprawę uszkodzonych elementów – informuje Szymon Wnęczak.
Foto: Edyta Łepkowska
Brak komentarzy