W listopadzie ogłoszony został przetarg na budowę kolejnego etapu zachodniej obwodnicy Kęt. Chodzi o etap II, odcinek północno-zachodni od km 0+475,00 do km 0+881,00. Gmina otrzyma na ten cel 4,7 mln dotacji z budżetu państwa w ramach programu "Polski Ład". W sumie na inwestycję zarezerwowano 4 mln 950 tys. zł.
Teraz władze gminy Kęty mają problem. 12 grudnia nastąpiło otwarcie ofert przetargowych. Wpłynęło ich aż 8. Tyle, że znacznie przekraczają zakładaną kwotę. Najtańsza opiewa na 5,9 mln, a najdroższa na 8,3 mln zł.
Władze gminy mają teraz dwa wyjścia: dołożyć funduszy z budżetu gminy (kosztem innych wydatków z kasy gminy) lub powtórzyć przetarg, licząc że za drugim podejściem wpłyną tańsze oferty.
Nowy 400-metrowy odcinek połączy wybudowane w tym roku nowe rondo na ulicy Sobieskiego z ulicą Klasztorną. Po wyborze wykonawcy i podpisaniu umowy, inwestycja ma być realizowana przez 9 miesięcy.
Brak komentarzy