Przejście z czasu letniego na astronomiczny, potocznie zwany zimowym, daje nam jedną dodatkową godzinę w najbliższy weekend.
Zegarki cofamy w nocy z soboty na niedzielę (26/27 października) o godz. 3:00 na 2:00. To świetna wiadomość dla osób, które uwielbiają dłużej poleżeć w łóżku w niedzielny poranek. A kto tego nie lubi?
Obecnie rozróżnienie na czas zimowy i letni stosuje się w prawie 70 krajach na świecie. Kilka lat temu w Unii Europejskiej pojawił się pomysł, aby zrezygnować z tych zmian. W 2018 w UE przeprowadzono nawet konsultacje społeczne w tej sprawie. Spośród 4,6 mln ankietowanych, aż 84% osób opowiedziało się za zniesieniem zmian czasu. Ostatecznie sprawa jednak została odłożona "na później".
Maja, 25.10.2024 22:34
Ten czas zmieniony co będzie zaniedługo, jest normalnym czasem i powinien już zostać.
ѕzαℓσиу ∂ιαвєłєк.! , 25.10.2024 10:16
ja nie zmieniam
Koniczynka, 25.10.2024 08:13
Przy każdej zmianie czasu powraca temat, czy zmieniać czas czy nie. Powinien być czas letni na stałe. Bo zaraz już o godzinie 16 będzie ciemno i tak aż do marca. No i co najważniejsze nikt dłużej spał nie będzie bo organizm jest tak nauczony że sam się wybudzi. Można co najwyżej dłużej poleżeć. Unia to się zajmuje głupotami jak zakrętki w butelkach a nie tym co trzeba.