Jak już pisaliśmy ponad dwa miesiące temu (tutaj), w Kleczy Dolnej, w sąsiedztwie klasztoru pallotynów ma powstać nowe miejsce poświęcone szeroko rozumianej rekreacji. Będą tam obiekty sportowe, ale i takie, gdzie można będzie organizować koncerty oraz spektakle teatralne. Nie zabraknie też kawiarni i restauracji.
Ponad 100 lat temu w budynkach browaru i karczmy na tak zwanym Kopcu, nabytych przez księdza Alojzego Majewskiego, duchowny założył Collegium Marianum, które z początku stanowiło gimnazjum dla chłopców. Później w rozbudowanych po I wojnie światowej obiektach działało również niższe i wyższe seminarium duchowne, a podczas II wojny światowej szkoła dla... kadetów Luftwaffe. Gdy w latach 50. ubiegłego wieku władze komunistyczne skonfiskowały budynki, urządziły w nich szpital dla chorych na gruźlicę. Pallotyni odzyskali Collegium Marianum w 1984 roku, a po gruntownym remoncie utworzyli w nim Dom Rekolekcyjny im. Jana Pawła II oraz nowicjat. W 2013 roku powstała tam również publiczna katolicka Szkoła Podstawowa im. ks. Leona Bemke.
Z czasem na Kopcu ruszyło również przedszkole prowadzone przez fundację założoną przez rodzinę Domogałów ze Śląska. Od początku w głowach jego twórców kiełkował pomysł, by stworzyć w tym pięknym miejscu na granicy Kleczy i Wadowic coś znacznie więcej. Ośrodek edukacyjno-rekreacyjno-konferencyjny, jakiego jeszcze nie ma w całym kraju. Ba, prezes zarządu fundacji Campus Bemke Katarzyna Przybył-Tamowicz i jej zastępca Krzysztof Słaboń nie ukrywają, że ich ambicją jest, aby było to „małe centrum świata”.
W skład tego kompleksu będą wchodziły hala i boiska sportowe, strefy piknikowe, kawiarnia i restauracja, scena teatralna i miejsca do organizowania koncertów. Zostanie też zbudowana nowa szkoła. W samym budynku Collegium Marianum ma działać miejsce spotkań dla 100 osób wraz z pokojami noclegowymi. Całość ma nosić nazwę Campus Bemke.
Jak zapewniają Katarzyna Przybył-Tamowicz i Krzysztof Słaboń, nowe obiekty nie będą raziły na tle historycznej zabudowy, a teren parku przy Collegium Marianum nie zostanie zniszczony. - Głównym zadaniem projektantów było zachowanie klimatu tego niezwykłego miejsca. I świetnie się z tego zadania wywiązano. Budynki będą niewysokie, wkomponowane w przestrzeń, ukryte w istniejącej zieleni –twierdzą.
W ubiegłym tygodniu burmistrz Wadowic Bartosz Kaliński podpisał umowę intencyjną z zarządem fundacji. - Stanowi ona wyraźną deklarację zbieżnego postrzegania rozwoju Wadowic oraz współpracy gminy z Campus Bemke. Ta współpraca ma się odbywać w zakresie edukacji, rozwoju oświaty i wspierania inicjatyw lokalnej społeczności oraz pomocy społecznej – podkreśla Bartosz Kaliński.
Foto: Facebook/Bartosz Kaliński
Brak komentarzy