Sąd uznał, że Pudzianowski nie miał racji w sprawie hotelu w Andrychowie

Gospodarka, Wiadomości, 06.06.2019 17:15, red

Jest ciąg dalszy afery z hotelem w Andrychowie.

W kwietniu pisaliśmy o publikacji Super Expresu dotyczącej inwestycji Mariusza Pudzianowskiego w hotel przy ulicy Krakowskiej w Andrychowie. Znany strongman nabył 50% udziałów w hoteliku "Leskowiec". Tę "połówkę" nabył od byłej żony właściciela Andrzeja Kowalczyka, który kilka lat wcześniej kupił i wyremontował ten obiekt. Zdaniem "Super Expressu" jesienią zeszłego roku w budynku doszło do "odbicia" hotelu przez Pudzianowskiego.

Trwa spór prawny w tej sprawie. Tymczasem Pudzianowski postanowił przejąć swoją, jak twierdzi, połowę hotelu. Czy zrobił to zgodnie z prawem? Interweniowała policja.

Tak to wyglądało.

nagranie: Super Express

Jest ciąg dalszy sprawy. Krakowski Sąd Okręgowy postanowił "zabezpieczyć postępowanie o podział majątku Andrzeja Kowalczyka i jego byłej żony". - A to oznacza, że Pudzianowski nie będzie mógł na przykład zbyć swoich udziałów w hostelu - informuje portal.

Sąd uznał, że Mariusz Pudzianowski nabył udział dotknięty wadą prawną i z tego powodu nie jest chroniony rękojmią wiary publicznej ksiąg wieczystych. Z aktu notarialnego sprzedaży wynika, że został on właściwie o tym pouczony.

Postępowanie o podział majątku Andrzeja Kowalczyka i jego byłej żony jest w toku.

Dodajmy, że w kwietniu tak Mariusz Pudzianowski wyjaśniał całą aferę.

źródło: Super Express / money.pl

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.