Rozpoczęła się zapowiadana już od kilku lat przebudowa dwóch kilometrów ulicy Pniaki w Kleczy Dolnej. Jest ona na pewno potrzebna, bo droga już od dawna była w fatalnym stanie. A jest tam sporo nowych domów, przedszkole i stadnina koni. Mimo to nie brakuje osób, które krytykują inwestycję.
Wszystko dlatego, że przy tej właśnie ulicy niedawno wybudował sobie dom burmistrz Wadowic Bartosz Kaliński. Mieszkańcy zarzucają mu zatem, iż dba o to, by sam miał dobry dojazd, natomiast ignoruje potrzeby innych. Oczywiście, sporo w tym przesady. W czasie ponad pięciu lat pierwszej kadencji Bartosza Kalińskiego na stanowisku burmistrza zostało przebudowanych około 200 odcinków dróg w gminie Wadowice. A zatem ulica Pniaki jest tylko jedną z wielu, które doczekały się remontu.
- Zakres prac jest szeroki, bo w ramach inwestycji zostanie między innymi wymieniona sieć wodociągowa oraz sieć kanalizacji sanitarnej. Droga będzie też odwodniona, a co najważniejsze, w końcu będzie szeroka i tym samym bezpieczna. Ulica po przebudowie będzie miała 5,5 metra szerokości, a wzdłuż niej powstanie dodatkowo ciąg pieszo-rowerowy o szerokości 3 metrów. W zakresie zadania jest również wykonanie podziemnego okablowania dla oświetlenia ulicznego typu LED. Co ważne, wszystkie istniejące zjazdy wzdłuż przebudowywanego odcinka będą rozebrane i wykonane na nowo – informuje burmistrz.
Koszt przebudowy dwóch kilometrów ulicy Pniaki to prawie 9 mln zł, przy czym gmina pozyskała na tę inwestycję 5,5 mln zł dotacji ze środków Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg. Prace realizuje Przedsiębiorstwo Budowlano-Drogowo-Mostowe Drog-Bud ze Spytkowic. Zgodnie z umową mają one potrwać do 31 października przyszłego roku.
Foto: Facebook/Bartosz Kaliński
Brak komentarzy