Radny Powiatu Wadowickiego Sebastian Mlak, po naszym artykule dotyczącym bardzo zaniedbanego parkingu przy ul. Batorego w Wadowicach (Nie tak powinno wygladać to osiedle) oraz po rozmowach z mieszkańcami zainterweniował w sprawie magistracie, ale urząd nie poczuwa się do odpowiedzialności (Parking w tragicznym stanie. Urzad umywa ręce)
Radny wysłał też pismo do dewelopera - TBS Małopolska.
Jaki jest finał sporu między mieszkańcami a deweloperem?
TBS Małopolska w odpowiedzi na pismo radnego stwierdziło, uwaga... „Zdjęcia w artykule (…) są tendencyjne i nie przedstawiają rzeczywistego stanu miejsc postojowych urządzonych i utrzymywanych przez TBS”
Cóż... Innego zdania są mieszkańcy osiedla. Wysyłali już pisma do dewelopera, interweniują w sprawie parkingu od lat. Jednak nic się nie zmienia.
Zdjęcia zrobione przez naszego reportera, nie oddają faktycznego stanu nieruchomości - to fakt.
Oddaje go sam przejazd samochodem po parkingu - są miejsca, gdzie w trakcie deszczowej pogody woda sięga do kostek. A pojazd zachowuje się jak na porządnym off-roadzie.
- Jestem zawiedziony odpowiedziami. Mieszkańcy będą nadal czekać na rozwiązanie tego problemu i to martwi, bo przecież komfort życia naszych mieszkańców powinien być priorytetem, nie tylko przed wyborami - komentuje radny Sebastian Mlak.
Brak komentarzy