Ostatnio pisaliśmy o zapomnianej rocznicy bitwy pod Grunwaldem, którą w Andrychowie uczciła tylko nieformalna grupa, składając wiązankę kwiatów pod pomnikiem grunwaldzkim w mieście. Jednak sam obelisk też wymaga pamięci, bowiem jego stan z roku na rok jest gorszy. Jeśli nikt się nim nie zajmie, może się rozpaść...
Pomnik Grunwaldzki przy skrzyżowaniu ulic Krakowskiej i Grunwaldzkiej w Andrychowie to dla turystów jeden z najbardziej charakterystycznych obiektów w okolicy. Obelisk przyciąga wzrok osób wjeżdżających do miasta drogą krajową nr 52 od strony Kęt. Pomnik powstał w 1910 roku, w ramach ogólnopolskiej akcji upamiętnienia bitwy pod Grunwaldem. W 30 lat później zniszczyli go Niemcy. W 1960 roku obiekt został zrekonstruowany na wzór oryginału, jednak wieńczącą go pierwotnie kulę zastąpiono wtedy figurą orła z rozpostartymi skrzydłami.
Od dawna obelisk powoli, ale nieuchronnie niszczeje. Gdy przyjrzeć mu się z bliska, widać, że pękają spojenia między kawałkami granitu, z których został zbudowany. Jeszcze trochę, a pozostanie z niego tylko kupa kamieni... O jego renowację kilka lat temu zabiegała radna Alicja Studniarz, ale ponieważ były plany budowy ronda w tamtej okolicy, zdawało się, że pomnik trzeba będzie przetransportować w inne miejsce. Uznano zatem, że nie ma sensu go remontować, jeśli wkrótce trzeba go będzie rozebrać i odbudować w nowej lokalizacji. Ostatecznie jednak rondo powstało prawie 300 metrów dalej, na skrzyżowaniu Krakowskiej z ulicą Biała Droga, a w związku z tym poniechano zamiaru przeniesienia obelisku.
Ostatnio o jego remont zaapelowała jedna z nowych osób w andrychowskiej Radzie Miejskiej – Dorota Okrzesik. „Pomnik ten ma wymiar nie tylko historyczny, ale również kulturalny i edukacyjny. Jest on ważnym punktem naszego miasta, który przypomina o bohaterskich czynach naszych przodków i buduje świadomość narodową w naszych sercach i umysłach” - napisała w interpelacji, prosząc o podjęcie działań, które pozwolą przywrócić obeliskowi dawną świetność. Może skłoni to nowe władze gminy do zajęcia się pomnikiem.
Foto: WB
Koniczynka, 17.07.2024 16:56
A czy Okrzesik pokryła koszty ostatniej wycieczki z własnej kieszeni??? Ca-ro bardzo dobra uwaga. O rocznicy zapomnieli a teraz chcą, a właściwie chce Okrzesik. Nowa władza na niczym się nie zna. Zero osiągnięć, zero inwestycji, zero przetargów. Trzeci miesiąc kadencji, tysiące wpływają na ich konta za nic. Czy radny Kobielus zdał już mandat radnego bo jest bezproduktywny, jedynie co mu wychodzi to zabawa w przewodniczącego rady miejskiej, zabawa na piknikach i festynach. Powinien mieć zakaz wstępu do urzędu miasta. Tyle lat radnym i jakie ma osiągnięcia??? Ile spotkań zorganizował dla mieszkańców by poznać ich opinie, sugestie, uwagi???? Zero!!!!!!!!!
Ca-ro, 17.07.2024 15:23
o rocznicy zapomnieli a teraz żebrzą na remont tragedia takie mamy rządy nowej burmistrz