Droga wojewódzka nr 781, która łączy województwo małopolskie ze śląskim, w sporej części przebiega przez powiat wadowicki. I na jego terenie ma bardzo różne oblicza. Miejscami kusi gładkim, nowym asfaltem, ale w Targanicach, od Przełęczy Kocierskiej w kierunku Andrychowa jej stan sprawia, że kierowcy nie mogą powstrzymać niecenzuralnych słów...
Nawierzchnia drogi wojewódzkiej na tym odcinku jest spękana i pełna wyrw. - Można tam uszkodzić zawieszenie samochodu. Najwyraźniej nie było tam w tym roku nawet pozimowego łatania dziur. Wstyd, żeby ta droga tak wyglądała, przecież jeździ nią mnóstwo turystów! - denerwuje się jeden z naszych czytelników.
O to, czy są jakieś szanse na rychły remont tego fragmentu drogi nr 781, zapytaliśmy radnego wojewódzkiego Rafała Stuglika. - Teraz byłem zajęty odcinkami od Andrychowa do Zatora, z których jeden został już zrobiony, a dwa jeszcze czekają. Na ich remonty w tym roku załatwiłem ponad 8 mln zł. Mam też sygnały o złym stanie odcinka w okolicach Kocierza. W przyszłym tygodniu wybiorę się tam, żeby zobaczyć, jak to wygląda i złożę do marszałka interpelację w tej sprawie. Ale w tym roku może nie być na to pieniędzy, bo ten odcinek nie był przewidziany do remontu. W takiej sytuacji postaram się, aby środki na ten cel zostały zarezerwowane w przyszłorocznym budżecie – powiedział nam Rafał Stuglik.
Foto: WB
tomekx, 19.07.2024 08:22
co za bufon
Burakz wiejskiej , 18.07.2024 20:33
przecież na ukruf trzeba kase a nie na jakieś tam drogi