Jak już dwukrotnie pisaliśmy, rodzice uczniów z Laskowej i Smolic nie zgadzają się na planowane „wygaszanie” szkół podstawowych w swoich miejscowościach. Teraz znaleźli silnego sojusznika, którym jest małopolska kurator oświaty Barbara Nowak. Zgodnie z naszymi przypuszczeniami, wydała ona negatywne opinie w sprawie likwidacji obu podstawówek. To zapewne nie kończy jeszcze walki o ich ocalenie, ale może pokrzyżować plany władz gminy przynajmniej na kolejny rok szkolny.
Gdy komentowaliśmy podobną sytuację w miejscowości Wieprzec w powiecie suskim, stwierdziliśmy, że negatywna opinia małopolskiej kurator oświaty w sprawie likwidacji tamtejszej szkoły była do przewidzenia. Tego samego spodziewaliśmy się w przypadku podstawówek w Laskowej i Smolicach, czemu daliśmy wyraz w jednym z poprzednich artykułów (tutaj). Barbara Nowak z reguły bowiem broni istnienia małych placówek oświatowych. Jest też przeciwna tworzeniu zbyt dużych oddziałów klasowych.
Nie inaczej było w przypadku szkół w Laskowej i Smolicach. Małopolska kurator oświaty stwierdziła, że mała liczebność klas w obu podstawówkach pozytywnie wpływa na jakość nauczania, wzajemne relacje między uczniami, a także między nimi i nauczycielami. Co więcej, dzieci z trudnościami w nauce mają możliwość indywidualnej pracy z nauczycielem zarówno w czasie zajęć dodatkowych, jak i podczas lekcji. Uznała również, że Szkoła Podstawowa w Podolszu nie jest przygotowana na przyjęcie uczniów ze Smolic (a zgodnie z planami władz gminy właśnie tam mieliby kontynuować oni naukę po likwidacji swojej podstawówki), ponieważ jej sale lekcyjne mają zbyt małą powierzchnię dla klas o liczebności powyżej 24 osób.
Barbara Nowak zwróciła również uwagę na fakt, iż uczniowie z przeznaczonych do likwidacji placówek uczą się według innych programów nauczania niż te stosowane w szkołach, do których planowane jest ich przeniesienie. A to może doprowadzić do sytuacji, że nie zrealizują oni części podstawy programowej. „Należy również wziąć pod uwagę wolę rodziców, którzy stanowczo przeciwstawiają się decyzji burmistrza” - podkreśliła w postanowieniach dotyczących obydwu podstawówek. I dodała, że w odniesieniu do argumentów przedstawionych przez obie strony, likwidacja szkół nie jest uzasadniona. Obydwie jej opinie publikujemy w całości pod artykułem.
Opinia małopolskiej kurator oświaty zapewne nie skończy jeszcze sprawy. Burmistrzowi Zatora Mariuszowi Makuchowi przysługuje bowiem możliwość złożenia zażalenia na jej postanowienia do ministra edukacji i nauki. Ten jednak zazwyczaj utrzymuje w mocy opinie kuratorów oświaty. Ale i jego postanowienie nie musi postawić kropki nad i. Jeśli będzie ono nieprzychylne planom władz gminy, burmistrz może je zaskarżyć w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Warszawie. Jednak, zanim zapadnie ostateczna decyzja w tej sprawie, nowy rok szkolny zapewne już się rozpocznie, a szkoły nadal będą działały...
Foto: Facebook/Laskowa Sołectwo
Brak komentarzy