Jak już pisaliśmy, przedłużyły się prace przy remoncie promu na Wiśle, który łączy Brzeźnicę z Czernichowem. Pierwotnie miały one trwać do 9 października, ale realizująca je firma wykryła nieujawnione wcześniej usterki, których usunięcie okazało się skomplikowane i pracochłonne. Teraz naprawy są już zakończone, ale to jeszcze nie wystarczy, by prom mógł pływać.
Zanim rozpocznie kursowanie, musi zostać dopuszczony do użytku przez Inspektorat Polskiego Rejestru Statków oraz Urząd Żeglugi Śródlądowej. W ostatni poniedziałek rozpoczęły się testy, które każda jednostka pływająca powinna przejść, by otrzymała świadectwo klasy. Kolejnym krokiem jest uzyskanie uproszczonego świadectwa zdolności żeglugowej. A zatem może jeszcze upłynąć parę dni, zanim prom będzie mógł przewozić ludzi oraz samochody z brzegu na brzeg.
Foto: Facebook/Historie podkrakowskie - Gminy Czernichów i Liszki
Brak komentarzy