reklama
reklama

Praca przy budowie łącznicy wre. Zastępcza komunikacja na dłuższym odcinku

Gospodarka, Wiadomości, 30.08.2022 08:46, eł

Mimo to, podróż pociągiem jest nadal zdecydowanie przyjemniejsza niż busem.

Praca przy budowie łącznicy wre. Zastępcza komunikacja na dłuższym odcinku

Już w czerwcu ruszyła budowa nowej łącznicy kolejowej, dzięki której skróci się czas podróży pociągiem z Bielska-Białej do Krakowa i w odwrotnym kierunku. Powstaje ona w Kalwarii Zebrzydowskiej. Niestety, zanim doczekamy się ułatwień, które przyniesie jej istnienie, czekają nas kolejne utrudnienia na trasie.

Budowana łącznica kolejowa to nowy odcinek toru o długości blisko 500 metrów, który połączy dwie istniejące zelektryfikowane linie kolejowe o numerach: 97 (Skawina – Żywiec) i 117 (Kalwaria Zebrzydowska Lanckorona – Bielsko Biała). Powstaje właśnie prawie półkilometrowy nasyp kolejowy, na którym, oprócz toru, znajdą się rozjazdy i urządzenia sterowania ruchem kolejowym. W ramach inwestycji wybudowane zostaną również dwa nowe przepusty kolejowe, sieć trakcyjna oraz infrastruktura energetyczna i teletechniczna. W miejscu połączenia łącznicy z linią Skawina – Żywiec planowana jest rozbudowa mostu kolejowego.

Łącznica wyeliminuje konieczność zmiany kierunku jazdy pociągów na stacji Kalwaria Zebrzydowska Lanckorona, co powoduje irytująco długą przerwę w podróży. Dzięki niej możliwy będzie bezpośredni przejazd pociągów między Krakowem a Bielskiem-Białą, zaś pokonanie całej trasy skróci się o około kwadrans.


Zanim to jednak nastąpi, pasażerów czekają kolejne utrudnienia. Jak już wcześniej pisaliśmy, od 15 sierpnia pojawiła się zastępcza komunikacja autobusowa na odcinku od Wadowic do stacji Kalwaria Zebrzydowska Lanckorona. Z kolei od 5 września trasa, którą autokary będą przewoziły pasażerów, wydłuży się do stacji w Leńczach. Taki stan rzeczy ma potrwać do 16 września.

Jednak, nawet pomimo konieczności przesiadania się do autokarów, podróż koleją do Krakowa i z powrotem jest zdecydowanie przyjemniejsza od jazdy busem, a także tańsza. Przykładowo, bilet normalny na trasie z Andrychowa do stolicy Małopolski kosztuje w pociągu 15 zł, a w busie 17 zł. Przy tym pierwszy z tych środków lokomocji oferuje znacznie większy komfort jazdy. Busy monopolisty na tej trasie są zwykle zatłoczone do granic możliwości. Nasi czytelnicy donoszą, że często całą drogę trzeba stać. W dodatku stojący pasażerowie są nierzadko ściśnięci jak sardynki w puszce i nawet w klimatyzowanych busach jest im za gorąco... W pociągu można zapomnieć o takich problemach. Miejsca jest dużo, każdy może usiąść, aczkolwiek w trakcie podróży nie trzeba cały czas siedzieć. Można wstać i przespacerować się, jeśli ktoś czuje taką potrzebę.

Budowa łącznicy:


A tak wygląda podróż busem z Andrychowa do Krakowa:


reklama

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

Brak komentarzy