AKTUALIZACJA: Ta informacja była oczywiście Prima Aprilisowym żartem ;)
Większościowym inwestorem innowacyjnego środka transportu jest Park Rozrywki Energylandia w Zatorze.
- Szybkie wagoniki Roller Coasterów stały się inspiracją do stworzenia nowego sposobu komunikacji zbiorowej, a dzięki wymianie doświadczeń z Koleją i uzyskaniu odpowiedniego dofinansowania, inwestycja ta może być zrealizowana do 2021 roku - informuje Kris Kojder, rzecznik prasowy Energylandii.
Według projektu prędkość maksymalna wagoników ma wynieść 200 km/h, a to dzięki zastosowaniu zaawansowanego technologicznie systemu wyrzutu magnetycznego, który stosowany jest także w niektórych typach Roller Coasterów (np. Formuła w Energylandii). Aktualnie trwają prace projektowe, w które zaangażowane są międzynarodowe firmy związane z produkcją Roller Coasterów oraz kolei.
Dzięki temu rozwiązaniu czas przejazdu ze stolicy Małopolski do Zatora skróci się z 50 do 15 minut.
Nie policzono na razie, ile może kosztować bilet na taki przejazd.
- W dobie coraz bardziej popularnych, krajowych połączeń lotniczych możemy jednak liczyć zainteresowanie szybkim połączeniem kolejki podwieszanej – usłyszeliśmy w Energylandii.
Co sądzicie o takim rozwiązaniu komunikacyjnym? Dajcie znać w komentarzach!
Saturn, 01.04.2019 18:17
Podoba mi się ta idea, szkoda, że dziś prima aprilis :)