W podjętej 11 miesięcy temu uchwale budżetowej gminy Kęty na rok 2024 zaplanowane wydatki na inwestycje wyniosły niespełna 24,7 mln zł. Przyszłoroczne mają być wyższe o blisko 11 mln zł. Zostały wyliczone na kwotę 35,6 mln zł, dzięki sporym dotacjom pozyskanym przez gminę na nowe przedsięwzięcia.
Przyszłoroczne dochody budżetu gminy Kęty zostały oszacowane na 222 mln zł, natomiast wydatki ustalono na kwotę 236,6 mln zł. Różnica między jednymi a drugimi stanowi planowany deficyt, który zostanie pokryty w większości przychodami z emisji obligacji komunalnych o wartości 9,3 mln zł, jak również wolnymi środkami i niewykorzystanymi pieniędzmi na rachunku bieżącym budżetu, pozostałymi po rozliczeniu dochodów i wydatków.
Na inwestycje burmistrz Marcin Śliwa przewidział kwotę 35,6 mln zł. Najwięcej z tego (15,2 mln zł) pójdzie na gminne przedsięwzięcia drogowe. Dalszy ciąg budowy zachodniej obwodnicy Kęt pochłonie ponad 9,1 mln zł. Na remont ulicy Kwiatowej w Witkowicach w projekcie budżetu zapisano kwotę 2,3 mln zł, podobnie jak na przebudowę układu komunikacyjnego na osiedlu Miodowym w Kętach.
Dużą inwestycją będzie zapowiadana już przez nas przebudowa dworca autobusowego w Kętach, w ramach której powstanie tam nowy budynek, a dwa istniejące zostaną rozebrane. Na to zadanie ma pójść w przyszłym roku 4,7 mln zł. Jeszcze więcej ma pochłonąć „rozwój błękitno-zielonej infrastruktury na terenie gminy Kęty”, czyli utworzenie parków kieszonkowych z ogrodami deszczowymi. Na ten cel w przyszłorocznym budżecie figuruje kwota 5,7 mln zł. Obie inwestycje są dofinansowane ze środków zewnętrznych.
Kolejnym kosztownym przedsięwzięciem jest dalszy ciąg budowy bloku komunalnego w Kętach. Burmistrz zarezerwował na to 2,7 mln zł.
Foto: Edyta Łepkowska
drugi, 21.11.2024 14:46
za wysokie progi
beskidmaly, 21.11.2024 09:37
To może nasza Pani Burmistrz ze swoim sztabem pochwali sie ile pozyskała pieniędzy do budżetu z zewnątrz na ro k 2025.oraz czy była chociaz raz u wojewody lub u jakiegokolwiek ministra.