Kilka dni temu portal mamNewsa.pl ujawnił aferę w Urzędzie Skarbowym w Wadowicach. Okazuje się, że trzy urzędniczki aby poprawić skuteczność w ściąganiu należności pieniężnych od podatników zdecydowanie przesadziły, wielokrotnie nakazując przymusowe doprowadzenia podatników przez policję, choć mogły to zrobić w bardziej cywilizowany sposób. Do sądu trafił niedawno akt oskarżenia. W lutym odbędzie się w tej sprawie pierwsze posiedzenie sądu. Poszkodowanych w sprawie jest aż 77 osób.
Więcej na ten temat: Afera w skarbówce. Bezwzględne urzędniczki bezpodstawnie nasyłały policję na podatników
Sprawę potwierdza nam rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Krakowie Konrad Zawada. - Opisane nieprawidłowości w Urzędzie Skarbowym w Wadowicach zostały potwierdzone w toku kontroli wewnętrznej przeprowadzonej przez Izbę Administracji Skarbowej w Krakowie na przełomie lutego i marca 2018 roku. W następstwie dokonanych ustaleń Dyrektor Izby Administracji Skarbowej w Krakowie zawiadomił Prokuraturę Okręgową w Krakowie o stwierdzonych nieprawidłowościach (na początku kwietnia 2018 r.).
Jak się dowiadujemy kobiety przyznały się do zarzucanych im czynów. Grozi im 1 rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata oraz grzywna w wysokości 5000 zł.
Jakie konsekwencje zawodowe poniosły oskarżone urzędniczki?
- Dwie z tych osób przeszły na emeryturę odpowiednio w 2015 i 2018 roku, nie są już pracownikami Krajowej Administracji Skarbowej i tym samym nie pełnią w niej funkcji funkcjonariuszy publicznych. Natomiast trzecia osoba trafiła do innego urzędu skarbowego do komórki nie zajmującej się sprawami karnymi skarbowymi. – informuje nas K. Zawada.
A jak potoczyły się losy ówczesnego Naczelnika Urzędu Skarbowego w Wadowicach Adama Koska i jego zastępcy Piotra Zięby, wobec których postępowanie zostało umorzone? Jak się okazało w toku śledztwa naczelnicy nie wiedzieli o sprawie. Ustalono, że ich podpisy zostały wyłudzone, gdyż zostali wprowadzeni przez pracownice w błąd.
- Adam Kosek został odwołany z funkcji Naczelnika Urzędu Skarbowego w Wadowicach w dniu 28 lipca 2016 roku, później zajmował stanowisko Zastępcy Naczelnika z tego urzędu, z którego to stanowiska został odwołany w dniu 16 lipca 2018 roku. Obecnie jest szeregowym pracownikiem jednej z komórek organizacyjnych w tym urzędzie. Natomiast Pan Piotr Zięba został odwołany z funkcji Zastępcy Naczelnika Urzędu Skarbowego w Wadowicach w dniu 15 września 2016 roku i obecnie jest kierownikiem działu w innym urzędzie skarbowym i nie zajmuje się sprawami karnymi skarbowymi. – przekazuje nam K. Zawada.
rumcajs, 30.01.2020 18:00
Czyli sprawa rozeszła się po kościach, a urzędnicy dostali sygnał że są bezkarni. PO i PiS gnębi Polaków.
GAGARIN, 30.01.2020 16:43
Normalnie jak w bajce.Lepiej tego, to się już nie dało pozałatwiać.Każdy zadowolony.,,Nic się nie stało,,........