Pod koniec czerwca pisaliśmy o problemach osób z andrychowskiej Górnicy, a konkretnie okolic osiedla bloków przy ulicy Żwirki i Wigury. Zaapelowali oni o wsparcie do radnego powiatowego Grzegorza Góry, który złożył w ich imieniu interpelację do starosty wadowickiego. Odpowiedź, którą dostał, nie zachwyci mieszkańców. Jak się okazuje, ich propozycje poprawy bezpieczeństwa zostały w większości uznane za niemożliwe do realizacji.
Na odcinku ulicy Żwirki i Wigury w Andrychowie, który sąsiaduje z niewielkim osiedlem bloków, ruch zazwyczaj jest bardzo duży. Co gorsza, niektórzy kierowcy jeżdżą tam zbyt szybko. Tymczasem przez jezdnię (pomimo braku przejścia dla pieszych) przechodzi w tym miejscu mnóstwo osób, głównie mieszkańców bloków, którzy chcą się dostać na przystanek po przeciwnej stronie ulicy, do kiosku z pieczywem czy sklepu Żabka. A ponieważ wzdłuż drogi znajdują się prostopadłe do niej miejsca postojowe, zaparkowane samochody mocno ograniczają widoczność. Piesi przechodzący na drugą stronę jezdni nie zawsze mogą dostrzec nadjeżdżające pojazdy. Jeszcze większy problem mają kierowcy wycofujący z parkingu na drogę. Oni kompletnie nie widzą, co dzieje się na jezdni.
Rady zasugerował w swojej interpelacji wprowadzenie trzech elementów, aby poprawić bezpieczeństwo na tym odcinku ulicy Żwirki i Wigury. Jak zaznaczył, są to sugestie części mieszkańców tamtejszych bloków. Zaproponowane przez nich rozwiązania to wykonanie przejścia dla pieszych, zmiana sposobu parkowania wzdłuż jezdni z prostopadłego na skośny oraz zamontowanie progów zwalniających.
Pisemną odpowiedź przygotował dla niego wicestarosta Wojciech Polak. „Przy obecnej szerokości zatoki postojowej (4,5 m) brak jest możliwości wskazania skośnego sposobu parkowania. Zgodnie z warunkami technicznymi, minimalna długość stanowiska postojowego przy parkowaniu pod kątem 60 stopni wynosi 5 m. Należy też zauważyć, że z uwagi na większą szerokość tego typu stanowisk w stosunku do parkowania pod kątem 90 stopni, wprowadzenie takiej zmiany zmniejszy całkowitą ilość miejsc postojowych” - napisał. To z pewnością nie ucieszyłoby mieszkańców bloków przy ulicy Żwirki i Wigury. W godzinach popołudniowych znalezienie tam wolnego miejsca do zaparkowania graniczy bowiem z cudem..
Wojciech Polak wyjaśnił również, że nie stosuje się progów zwalniających na drogach powiatowych, takich jak ulica Żwirki i Wigury w Andrychowie, ze względu na ich tranzytowe znaczenie. Zdarzają się wyjątki od tej reguły, gdy rzeczywiście zachodzi konieczność ograniczenia prędkości pojazdów, a inne metody nie są dość skuteczne lub z jakiegoś powodu nie mogą zostać zastosowane. Ale ustalenie, gdzie występują takie przypadki, musi wynikać z prowadzonego przez starostwo monitorowania parametrów ruchu drogowego – jego natężenia, gęstości i szybkości oraz z policyjnych informacji o zdarzeniach drogowych.
Z wytyczeniem przejścia dla pieszych też jest problem. Nie wystarczy bowiem namalować pasy na jezdni. Jak stwierdził Wojciech Polak, aby przejście zapewniło należyty poziom bezpieczeństwa, ulica musiałaby mieć chodniki po obu stronach, a nie tylko po jednej, jak jest obecnie. Wicestarosta nie ukrywa, że nie ma szans na rychłą budowę drugiego trotuaru.
„W chwili obecnej, ze względu na zaplanowane zadania inwestycyjne, również na terenie gminy Andrychów, brak jest możliwości wykonania wnioskowanego zadania. Jednocześnie informuję, że starostwo jest w posiadaniu wielu dokumentacji projektowych realizowanych na terenie powiatu wadowickiego i takich, których realizacja nie została jeszcze rozpoczęta, dlatego też zasadnym byłoby w pierwszej kolejności wykonywanie zdań według posiadanych dokumentacji projektowych” - napisał Wojciech Polak. I dodał, że pomysł budowy chodnika po drugiej stronie ulicy Żwirki i Wigury zostanie przeanalizowany przy planowaniu inwestycji na przyszły rok...
Foto: Edyta Łepkowska
Koniczynka, 10.08.2024 14:47
Ktoś otworzył budę z pieczywem i jakaś lala chce przejęcia dla pieszych... Zabawne!!! Przenieść budę obok bloku i po problemie. Zresztą zaraz budę zlikwidują bo na samym pieczywie nikt tam nie ujedzie. No chyba że robi na zlecenie.
Koniczynka, 10.08.2024 14:44
Do żabki nikt nie chodzi bo to najdroższy sklep w Andrychowie!!!! Pasażerowie korzystający z komunikacji miejskiej jadąc do miasta nie przechodzą przez ulicę!!!! Ci wracający z miasta przechodząc przez ulicę mają wzorową widoczność!!!!!! A progi to niech sobie w domu zamontują!!!!! Tam nikt szybko nie jeździ, więc wszystkie sugestie odnośnie tej drogi są zupełnie nie trafione. Widać że kolejnemu mieszkańcowi się nudzi.
Nostradamus, 10.08.2024 14:43
Nie rozumiem takich słów "nie da się". Za niedługo człowiek będzie spacerował po Marsie , a w Andrychowie nie da się zrobić przejścia przez jezdnię by mieszkańcy bezpiecznie szli po pieczywo.
Konkret, 10.08.2024 13:21
Trochę dziwne. Bardzo elokwentny i podobno niesamowicie pracowity poseł kilku kadencji niejaki Marek Polak, gdzieś tam na Żwirki także mieszkający przez 15 lat nie wymógł na powiecie rządzonym przez PiS poprawy bezpieczeństwa na tej ulicy. Teraz nagle tak im wszystkim zależy na ludziach, bo i "radny" Stuglik przeżywa jakiś wysyp pomysłów...