Od kilku lat mieszkańcy ul. Zagórnickiej w Inwałdzie proszą o remont ulicy. Co roku fosy są rozjeżdżane i brakuje odpowiedniego odprowadzenia wody. Podczas mocniejszych opadów woda zamiast fosą płynie środkiem drogi.
„Remontowane” od kilku tygodni pobocza nie sprawdzają się w trakcie intensywnych opadów deszczu. Remontowane w cudzysłowie, ponieważ są to jedynie kosmetyczne poprawki a ów remont jest dopiero w planach. Wykonanie tego zadania przerosło nie tylko drogowców ale i urzędników.
Jak relacjonuje jedna z mieszkanek ul. Zagórnickiej: - Urzędniczka z UM twierdziła, że to się pozakleja lepikiem i będzie OK. Niestety nie zdążyli. Na uwagi mieszkańców, że woda wypłuka przywieziony kamień nie reagowali. Teraz woda płynie środkiem drogi a nie fosą
Mieszkańcy zgłaszali pani sołtys, że pierwsze należy naprawić fosy, wykonać odwodnienia. Podczas prac dzięki interwencji pani sołtys na miejsce przyjechała przedstawicielka UM, która stwierdziła „to się zaklei i będzie dobrze”. Wszyscy umywają ręce, a niżej położone działki są systematycznie zalewane podczas każdej większej ulewy. Korytka zostały zasypane i teraz woda nie ma gdzie „uciec”.
- Dopóki do pasa drogi była tylko trawa nie było takich problemów. Woda płynęła w fosie. Od kiedy zaczęto utwardzać pobocza i bez podstawie poszerzać drogę zaczęły się problemy. Woda nie ma możliwości odpływu i mało tego z drogi wiejskiej z dopuszczalną prędkością 40 km/h powoli robi się autostrada - mówią mieszkańcy.
AKTUALIZACJA: 21.08.2020
Jak informują nas mieszkańcy, dzień po publikacji na mamNewsa.pl na ulicy Zagórnickiej pojawiła się ekipa remontowa.
oshin22, 20.08.2020 16:37
Ale premia im się po prostu należy!