Mieszkańcy Andrychowa protestują przeciwko jednemu z pomysłów burmistrza miasta.
Chodzi o budowę łącznika pomiędzy drogą krajową nr 52 oraz ul. Tkacką w Andrychowie. Ma nastąpić rozbudowa układu komunikacyjnego, by zmniejszyć korki w centrum od mostu do skrzyżowania ze sklepem Biedronka, gdzie w chwili obecnej istnieje największy problem komunikacyjny.
Przetarg na tę inwestycję został rozstrzygnięty już na początku tamtego roku i wygrało go przedsiębiorstwo Franciszka Fryca ze Spytkowic DROG-BUD. Prace mają zostać wykonane w ciągu dwóch lat od zawarcia umowy, czyli do końca tego roku.
Okoliczni mieszkańcy protestują przeciwko budowie nowej drogi. Dlaczego?
Uważają, że droga zakłóci ich spokój, ich działki stracą na wartości rynkowej a ruch samochodowy spowoduje większe korki. Zdaniem mieszkańców pomysł ten jest „chybiony, gdyż zamiast wyprowadzić ruch samochody z centrum, spowoduje jego zwiększenie".
Grupa mieszkańców podpisanych pod listem nie zostawia suchej nitki na burmistrzu zarzucając mu manipulacje, arogancje i lekceważenie mieszkańców. Apelują też o przebudowę ulicy Fabrycznej, która jest w opłakanym stanie.
Gmina twierdzi, że ta inwestycja znacznie wpłynie na płynność ruchu w kierunku sklepu Kaufland jak i dojazdu do przyległych zakładów pracy. – Inwestycja ta wpłynie pozytywnie na środowisko, gdyż ograniczona zostanie emisja spalin powstałych podczas długiego wyczekiwania w krokach. Przebieg oraz włączenie do ul. Tkackiej jest zgodne z Miejscowym Planem Zagospodarowania Przestrzennego dla miasta Andrychowa. - czytamy w piśmie, które jest odpowiedzią na petycję.
Poniżej protest mieszkańców oraz odpowiedź burmistrza w tej sprawie.
Brak komentarzy