W lutym pisaliśmy o petycji mieszkańców osiedla Mydlarze w Rzykach, którzy zaapelowali o wydłużenie po godzinie 17.00 o jeden przystanek linii autobusowej nr 7, łączącej Andrychów z ich miejscowością. Prosili także o uruchomienie kursów do ich osiedla w soboty, niedziele i święta. Dostali negatywną odpowiedź, więc ostatnio napisali kolejną petycję. Tym razem mają skromniejsze życzenie.
Problem polega na tym, że gminna linia autobusowa nr 7 tylko w wybranych godzinach dociera do przystanku Rzyki Mydlarze. Co gorsza, ostatni kurs dojeżdża do niego przed 17.00 i również o tej porze odjeżdża stamtąd w kierunku Andrychowa. W dodatku dotyczy to wyłącznie dni od poniedziałku do piątku. W soboty i niedziele w ogóle nie ma kursów do osiedla Mydlarze.
Katarzyna Jarzyna, kierowniczka Wydziału Inwestycji i Drogownictwa w andrychowskim magistracie odpisała mieszkańcom, że na razie nie ma możliwości wprowadzenia takich zmian na linii nr 7, ponieważ dofinansowanie z Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych wiąże się z pewnymi ograniczeniami w tym zakresie. Ponadto wymagałoby to przebudowy całego rozkładu jazdy, dostosowania wielu połączeń, etc. Krótko mówiąc – zbyt dużego nakładu pracy.
W tym miesiącu mieszkańcy osiedla Mydlarze dostarczyli do Urzędu Miejskiego w Andrychowie kolejną petycję ze znacznie skromniejszą od poprzedniej prośbą. Zaapelowali o wydłużenie tylko jednego kursu w dni robocze – ostatniego do Rzyk, który z andrychowskiego dworca autobusowego wyjeżdża o 22.15. Chodzi im o możliwość powrotu do domu autobusem z pracy w Andrychowie na popołudniowej zmianie.
Tym razem dostali odpowiedź, którą nie jest tak jednoznacznie negatywna jak poprzednia, aczkolwiek trudno ją też uznać za wyraźnie pozytywną. „Informujemy, że możliwość taka zostanie przeanalizowana pod kątem operacyjnym i finansowym w zakresie gminy Andrychów” - napisała burmistrz Beata Smolec.
Brak komentarzy