reklama
reklama

Mieszkańcy nie chcą TAKIEGO remontu drogi. Padły skandaliczne słowa

Gospodarka, Wiadomości, 14.04.2022 16:30, red
Robi się nerwowo. Lokalne władze kontra mieszkańcy.
Mieszkańcy nie chcą TAKIEGO remontu drogi. Padły skandaliczne słowa
Niedawno informowaliśmy, że Kalwaria Zebrzydowska otrzyma 3,8 mln zł dotacji z budżetu państwa na na przebudowę jednej z ważniejszych ulic w mieście - 3 Maja - wiodącej z Rynku w kierunku klasztoru.

Jednak mieszkańcy bez entuzjazmu odnieśli się do tej wiadomości (o czym również już pisaliśmy - tutaj). Przekonują, że projekt remontu drogi do końca był utrzymywany w tajemnicy przez władze lokalne. Dopiero po interwencji jednego z mieszkańców 3 Maja, który jest członkiem Rady Osiedlowej, Urząd Miasta udostępnił informację o planowanej inwestycji.

- Nie przeprowadzono żadnych konsultacji z mieszkańcami. Pozyskanie kwoty ponad 3 mln dotacji uznano za wielki sukces. Planowana przebudowa nie rozwiązuje żadnego z problemów, z którymi borykają się mieszkańcy, na przykład kanalizacji czy gazonów z kwiatami, w których legną się szczury. Wręcz przeciwnie - dokłada nowych, natężenie hałasu, likwidacja miejsc parkingowych. Pod petycją protestacyjną podpisało się ponad 70 osób, to jest ponad 90 % mieszkańców 3 Maja - informuje nas pan Tomasz z Kalwarii.


Mieszkańcy sformułowali następujący protest:

"PROTEST przeciwko planowanej „Przebudowie ul. 3 Maja”

(podczas spotkania z mieszkańcami 4.04.2022 Radny Miejski zachował się w sposób, który można uznać za przejaw agresji w stosunku do jednego z mieszkańców, a Burmistrz publicznie nazywał innego mieszkańca „PUTINEM”)

- na początku marca 2022 dowiedzieliśmy się z lokalnych mediów jak i z kont społecznościowych niektórych radnych o „sukcesie” jakim ma być planowana i forsowana do dnia dzisiejszego przez Gminę „Przebudowa ul. 3 Maja”,

- w gminie nie udało się nam uzyskać żadnych konkretnych szczegółów przebudowy jak i wglądu w dokumentacje (nie pokazano nam niczego)

- zgromadziliśmy się jako mieszkańcy tej ulicy i wystosowaliśmy pisemny protest przeciwko tym planom jak i sposobie ich procedowania; zebrano 78 podpisów co stanowi ponad 90 % mieszkańców tej ulicy

- wnioskowaliśmy o zorganizowanie spotkania, które w pierwszej kolejności Urząd zaproponował w formie on-line co zostało przez nas oprotestowane, Gmina przychyliła się do naszej prośby organizując spotkanie stacjonarne w dniu 4 kwietnia br.

- na spotkaniu stawiła się bardzo duża grupa zbulwersowanych mieszkańców

- mieliśmy nadzieję, że zostaną wreszcie przedstawione nam plany w/w przebudowy jak i uwzględnione zostaną nasze główne postulaty, które musieliśmy formułować na podstawie szczątkowych informacji oraz które udawało nam się uzyskiwać z profili facebookowych i „plotek”:

1. rezygnacja z wymiany istniejącego asfaltu na nawierzchnię z granitu

- spowoduje to wzrost hałasu oraz wygeneruje astronomiczne koszty realizacji przy narzuconym przez Gminę materiale (wykonanie ok. 300 m ulicy będzie kosztować prawie 6,5 mln zł). Według nas granitu nie stosuje się na ulicy o tak dużym nasileniu ruchu samochodowego (jest to droga między powiatami o bardzo dużym obciążeniu), remont takiej nawierzchni będzie kosztowny, a utrzymanie w zimę kłopotliwe

2. wykreślenie z planu remontu ciągu pieszo-rowerowego

- zlikwiduje to po zachodniej stronie ulicy 10 miejsc parkingowych, ciąg pieszo-rowerowy poprowadzony został „znikąd donikąd’ (dopiero w dniu prezentacji mieszkańcy mogli się przekonać gdzie tak naprawdę będzie przebiegać ścieżka, do dnia 4.04 jako mieszkańcy byliśmy przekonani, że ma biec po stronie wschodniej – mogliśmy się opierać tylko na szczątkowych informacjach i domysłach, które „przeciekały” do nas. Dalsze „redukowanie” miejsc parkingowych przyczyni się do upadku punktu handlowych i usługowych na tej ulicy, które ledwo przetrwały okres pandemii (nie wspominając już o tym, że planowane prace mają potrwać prawie 2 lata). Już na dzień dzisiejszy w centrum Kalwarii dominują puste lokale lub „lokale do wynajęcia”

- spotkanie okazało się TYLKO prezentacją (w pierwszej części głównie zrealizowanych już inwestycji drogowych przez Gminę), a nie konsultacjami, na co liczyli mieszkańcy

- na konkretne pytania ze strony mieszkańców udzielane były zdawkowe i mało precyzyjne odpowiedzi

- mieszkańcy byli zirytowani brakiem konkretnych odpowiedzi. Jeden z nich zwrócił się do Radnego per „stolarz” (co jest zgodne z tym jak Radny chwilę wcześniej się przedstawił), Radny ruszył w stronę mieszkańca przebiegając przez całą salę, stanął nad nim z rozłożonymi rękami żądając podania danych osobowych – wyglądało to jakby miało dojść do „rękoczynu” ze strony Radnego – zostało to odebrane przez zgromadzonych mieszkańców jako zachowanie agresywne i aroganckie ze strony Radnego Miejskiego.

- podczas wystąpienia zamykające spotkania Burmistrz Miasta zwrócił się personalnie do innego mieszkańca, przy wszystkich zgromadzonych, w aroganckich słowach odniósł się do niego na koniec nazywając go PUTINEM. Wypowiedź ta jest skandaliczna! Słowa te padły z ust Urzędnika Państwowego w stosunku do obywatela w dniach w których wyszła na światło dzienne zbrodnia w Buczy, a my wszyscy z przerażeniem śledzimy wydarzenia na Ukrainie. Użył takiego „epitetu” dokładnie tego dnia kiedy Buczę odwiedził prezydent Zełeński.

Na dzień dzisiejszy nazwanie kogoś Putinem jest tożsame z nazwaniem kogoś mordercą, gwałcicielem, ciemiężycielem - kobiet, mężczyzn, dzieci i starców. Putin jest bezpośrednio odpowiedzialny za niesprowokowaną napaść na swojego sąsiada ale przede wszystkim za tortury i masowe egzekucje cywilów.

Takie słowa nigdy nie powinny paść!

Nadmieniamy, że Burmistrz nie mógł poczuć się w żaden sposób sprowokowany. Mieszkaniec w żadnym momencie spotkania nie zwracał się bezpośrednio do Burmistrza.

- cały proces projektowy przebiegł prawdopodobnie „gabinetowo”. Wszystko odbyło się BEZ UDZIAŁU i WIEDZY mieszkańców. Nie odbyły się żadne konsultacje, ani nie pokazano nam wcześniej żadnych propozycji w/w inwestycji. Twierdzenia Urzędu, że wiedzę o szczegółach tego projektu posiadała np. Rada Osiedla i Przewodniczący Rady Miejskiej okazały się nieprawdziwe, gdyż min. zaprzeczył temu Przewodniczący Rady Osiedla zapytany przez mieszkańca na spotkaniu 4.04.

- STANOWCZO PROTESTUJEMY(!) przeciwko „Przebudowie 3 Maja” w formie jak i sposobie jaki został przeprowadzony przez Urząd Miasta Kalwarii Zebrzydowskiej.

Mieszkańcy Gminy Kalwaria Zebrzydowska nie mieszkający na tej ulicy z którymi rozmawiamy też są przeciwni wydania tak dużej kwoty (6,44 mln) – przebudowa ta będzie tak naprawdę polegać na ułożeniu granitu na długości 300 m – kiedy w innych częściach Gminy jest dużo więcej pilnych potrzeb (nawet w zakresie drogownictwa i budowy chodników).

Nie ma Naszej zgody na inwestycję której oczywiste negatywne skutki będziemy odczuwać codziennie przez wiele lat.

Ta inwestycja stoi w sprzeczności zasadzie celowości i racjonalności wydatkowania pieniędzy publicznych (art. 44, Ust z dnia 27 sierpnia 2009 r. o Finansach Publicznych)

Docierają do Nas informacje że Urząd planuje zmasowane administracyjne kontrole mieszkańców ulicy 3 Maja, mają rozpoczynać się poszukiwania „haków” na protestujących – ma to podobno na celu „ukaranie/zdyscyplinowanie” Nas za obywatelski protest.

Jeżeli się to potwierdzi oznaczać będzie, że w Kalwarii Urząd stosuje metody wprost zaczerpnięte z krajów dyktatorskich – SKANDAL!

Byłoby to pogwałceniem podstawowych praw, które gwarantuje Nam Konstytucje RP. Takie działania urzędników Gminy miało by wówczas charakter negowania podstaw na których zbudowane jest Nasze społeczeństwo"

- piszą kalwarianie.


foto: Google Street View
reklama
News will be here

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

Brak komentarzy