Władze Kęt są zaniepokojone sytuacją na Rynku.
- Kwieciste klomby, z których jeszcze niedawno „wylewały” się białe kwiaty dziś przypominają księżycowy krajobraz. Dziury po wyrwanych sadzonkach widać w każdym kwietniku…. Kradzieże kwiatków nasadzanych przez Gminę Kęty stają się w ostatnim czasie istną plagą - czytamy na stronie kęckiego magistratu.
Władze Kęt zlecają firmie zewnętrznej prace związane z nasadzeniami i utrzymaniem skwerów, kwietników, pergoli i kwitnących rabat. Płaci za to gmina, a więc podatnicy.
– Apelujemy do wszystkich, by nie przymykali oka na akty wandalizmu i zgłaszali nam każdy taki przypadek. Robimy co możemy, ale nie mamy możliwości, by upilnować wszystkich sadzonek - mówi pracownik Wydziału Infrastruktury Gminnej Urzędu Gminy Kęty.
źródło: UM Kęty
sowa, 05.06.2020 16:24
Przecież cały rynek jest pod okiem kamery.Przejrzeć monitoring,z pewnością ma do niego dostęp SM.No chyba,że za tym nie stoją ludzie a np.zwierzątka. Ale to wszystko można wyjaśnić,jeżeli się chce.