Wielkie lodowisko w Wadowicach, którego tafla ma ponad 1000 m kw. powierzchni, jest już prawie gotowe. Ale nie na tyle, by jego otwarcie nastąpiło we wcześniej zapowiadanym terminie.
Burmistrz Wadowic Bartosza Kaliński zapewniał jeszcze kilka dni temu, że już dzisiaj (29 listopada) będzie można na nim pojeździć. Taka informacja nadal widnieje na stronie internetowej Urzędu Miejskiego w Wadowicach.
Lodowisko jednak na razie jeszcze nie działa. Termin jego uruchomienia został przesunięty na środę, 4 grudnia. Wydział Promocji Gminy w wadowickim magistracie twierdzi, że powodem poślizgu jest niezbyt zimowa aura. „Lód już się mrozi, ale względu na deszczową pogodę uruchomienie lodowiska przesuwamy na środę, na godzinę 11.00. Z tej okazji szykujemy uroczyste otwarcie, więc zapiszcie tę datę w kalendarzu!” - czytamy na prowadzonej przez Wydział Promocji facebookowej stronie Wadowice - tu wszystko się zaczęło.
Korzystanie ze ślizgawki będzie praktycznie darmowe dla mieszkańców gminy Wadowice. Opłata ma być bowiem śmiesznie niska. Wyniesie 2 grosze albo nawet połowę z tego (w przypadku biletów ulgowych). W dni robocze od 8.00 do 16.00 można będzie za tę cenę korzystać z lodowiska bez ograniczeń czasowych, a od 17.00 i w weekendy tyle ma kosztować 50 minut jazdy. Za wypożyczenie łyżew trzeba będzie zapłacić 12 zł.
Osoby spoza gminy Wadowice również będą mogły korzystać z lodowiska, ale dla nich opłaty będą wyższe. Za normalny bilet zapłacą 15 zł, a za ulgowy 10 zł.
Ślizgawka znajduje się obok Alior Banku i placu Solidarności, na terenie dawnej restauracji Ogrodowa. Będzie czynna codziennie od 8.00 do 22.00. Ma działać do 16 lutego.
Foto: Facebook/Wadowice - tu wszystko się zaczęło
Brak komentarzy