Mieszkańcy Andrychowa co jakiś czas bombardują nas pytaniami, kiedy w końcu parking przy ulicy 1 Maja w tym mieście (obok Hali Sportowej im. Tadeusza Szlagora) będzie miał równą, asfaltową lub betonową nawierzchnię. Na razie bowiem jest to kamienisto-błotnisty plac, na który strach jest wjechać. Można bowiem nie tylko pobrudzić tam auto, ale nawet uszkodzić jego zawieszenie na jednej z licznych dziur.
A jeśli ktoś z konieczności zaparkuje na tym placu, to musi bardzo uważać, by nie zniszczyć obuwia, gdy wysiądzie z samochodu. Albo nie zwichnąć nogi.. Trudno przejść tamtędy w eleganckim obuwiu, zwłaszcza damskim.
Zadzwoniliśmy do burmistrza Andrychowa Tomasza Żaka, by zapytać, czy są jakiekolwiek szanse na utworzenie tam miejsc postojowych z prawdziwego zdarzenia. Niestety, nie mamy dobrych wiadomości dla naszych czytelników…
- Chcieliśmy tam zrobić normalny parking, ale nie możemy uzyskać zgody na odprowadzenie wód ani do rzeki, ani do kanalizacji deszczowej pod ulicą 1 Maja, która jest drogą wojewódzką. Polskie Wody nie pozwolą odprowadzić ich do Wieprzówki ze względu na różne smary i benzynę, które zawsze się pojawiają na takim parkingu. Jest w tym sporo logiki, bo mogłoby to spowodować zatrucie rzeki. Będziemy się, oczywiście, przymierzać do tego, by ten plac utwardzić, ale w formie przepuszczalnej. W tej chwili mamy jednak takie zadania i finansowania, że brakuje nam na to środków. Jeśli pojawią się pieniądze, które można by było wykorzystać na ten cel, to będzie to robione – powiedział nam burmistrz.
Jak dodał, ponieważ są plany budowy nowej hali sportowej w Andrychowie, ta obecnie istniejąca z czasem przestanie być użytkowana. Razem z przylegającym parkingiem stanie się ona terenem inwestycyjnym, a trudno na razie przewidzieć, jakie w przyszłości będzie jego przeznaczenie. Niewykluczone, że zupełnie inne niż obecnie. – Nasi następcy będą od tym decydować – stwierdził Tomasz Żak.
Foto: Edyta Łepkowska
Zakolog, 12.05.2023 17:16
Zadzwoniliście ? To Burmistrz znów na zdalnym ! Może wzorem Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej, moglibyśmy wprowadzić zwyczaj, który nakazuje w miejscu przebywania króla wywieszać jego proporzec. Wtedy puszczalibyście drona nad urząd miasta i już wiadomo czy nasz król urzęduję. Ale jak się już dodzwoniliście, to mogliście lekko zasugerować, że w Szwajcarii budują parkingi wyposażone w specjalne separatory zawiesin i substancji ropopochodnych. A nóż się król zainteresuje?
lolzewsi, 12.05.2023 16:50
Wygrają miliony przed sądami z wykonawcami, to będzie parking ze złota wraz z mini oczyszczalnią ścieków...