Kolejny podatek w górę

Podczas październikowej sesji radni gminy Kęty przegłosowali podwyżkę podatku od nieruchomości (pisaliśmy o tym tutaj), zaś w czasie ostatniej, która odbyła się 25 listopada, podnieśli kolejny – od środków transportowych. Choć pod względem procentowym wzrost nie będzie duży, kwotowo wcale nie wydaje się mały.

W projekcie uchwały w sprawie nowych stawek podatku od środków transportowych w gminie Kęty przyjęto ten sam wskaźnik ich wzrostu, co w przypadku podatku od nieruchomości. Wynosi on niespełna 12 %, a konkretnie 11,8 %. O tyle wzrosły ceny towarów i usług w pierwszym półroczu tego roku w stosunku do analogicznego okresu roku poprzedniego, według komunikatu prezesa Głównego Urzędu Statystycznego.

Podatek od środków transportowych nie dotyczy samochodów osobowych, a jedynie ciężarowych i autobusów, a zatem płacą go w zasadzie tylko przedsiębiorcy. Ale ich sytuacja w gminie Kęty jest niewesoła, bo bardzo wysoki jest tam podatek od budynków związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej. W przyszłym roku wyniesie on 28,73 zł za m kw. powierzchni, co jest prawie maksymalną dopuszczalną przepisami stawką (nie może ona przekroczyć pułapu 28,78 zł).

Jeśli chodzi o podatek od środków transportowych, w gminie Kęty do poziomu maksymalnego zbliży się w przyszłym roku tylko stawka od największych samochodów ciężarowych, czyli tych o dopuszczalnej masie całkowitej wynoszącej 29 lub więcej ton.

Radni nie dyskutowali na ten temat podczas sesji. Jedynie Lesław Kuźma wyraził niezadowolenie, że skarbniczka gminy Grażyna Zątek nie przedstawiła, jak stawki kształtują się w sąsiedniej gminie Wieprz. – Jeżeli taka sytuacja będzie dalej (bo dawniej takie porównanie było), to ja pozwolę sobie te stawki na następne takie sesje przygotowywać. Widocznie Wieprz znacząco pod tym względem od nas odbiegł, tak domniemywam – stwierdził.

Za podniesieniem stawek zagłosowało 15 radnych. Tylko trzy osoby były przeciwne. Tyle samo wstrzymało się od głosu. Poniżej przedstawiamy imienne wyniki głosowania, a także nowe stawki w porównaniu z tegorocznymi i maksymalnymi dopuszczalnymi.