Tym razem burmistrz Wadowic podjął decyzję o obniżeniu czynszu za najem lokali użytkowych i dzierżawę gruntów, stanowiących własność Gminy Wadowice w związku ze stanem epidemii w Polsce.
Gmina ma podpisanych dokładnie 102 takie umowy. Tyle firm wynajmuje od gminy pomieszczenia i grunty na swoją działalność. Miesięcznie wpływa z tego tytułu do kasy gminy 115 tys. zł.
– Wyszliśmy naprzeciw między innymi tym, którzy decyzją premiera musieli zamknąć swoją działalność, czyli właścicielom lokali gastronomicznych. Od Gminy lokale takie wynajmuje „Galicjanka”, „Finezze Italiane”, Witold Hardek oraz Tomasz Lasek prowadzący bar na PKP. Zgodnie z umowami łącznie te cztery podmioty płacą do budżetu Gminy miesięcznie 31 762, 58 złotych netto, a teraz w kwietniu i maju zapłacą tylko jeden procent wartości swojego czynszu – informuje Bartosz Kaliński, burmistrz Wadowic.
Pozostali najemcy i dzierżawców za kwiecień i maj będą mieli obniżony czynsz o 50%. - Ważne jest to, że przedsiębiorcy nie będą musieli składać formularza „de minimis”, po prostu otrzymają faktury już z obniżonym czynszem - podkreślają w magistracie.
Ponadto w magistracie zdecydowano, że przedsiębiorcy będą mogli się starać o zmniejszenie opłat za odpady komunalne, jeśli ponieśli straty z powody pandemii koronawirusa i zmniejszyli ilość oddawanych odpadów.
Dla wszystkich kierowców zniesiono także opłaty za parkowanie na gminnych parkingach.
Zakolog, 07.04.2020 15:44
To jest bezczelna nieprawda, rząd nie zamknął żadnej knajpy, tylko zabronił konsumpcji w lokalach. Jak Kaliński chciał być taki wrażliwy, to należało zamówić za równoważność czynszu posiłki i desery, rozdając je do pomocy społecznej, szpitala, pogotowia i innych służb.