Sytuacja na stacjach paliw jest ostatnie bardzo dynamiczna.
Jeszcze kilka dni temu wszyscy przecierali oczy zdziwienia widząc 6,20 zł za litr popularnej "95". To już niestety przeszłość. W poniedziałek (7.03) na wielu stacjach zaczęły pojawiać się już nowe ceny. 6,50 zł za litr popularnej "95" to była już norma, a tam gdzie dotarły nowe dostawy paliwa pojawiła się również nowa cena - 6,79 zł. Tak było np. na stacji w Sułkowicach k. Andrychowa.
Analitycy przewidują, że to jednak nie koniec podwyżek.
Napięcie pomiędzy Rosją a zachodem, w związku z rosyjską inwazją na Ukrainę odbija się mocno na cenach ropy. Baryłka ropy sięga niemal 130 dolarów. To tego mamy słabą złotówkę (1 dolar amerykański = 4,5 PLN, euro w poniedziałek kosztowało ponad 5 zł!). To wszystko powoduje, że na stacjach idą mocno w górę.
ѕzαℓσиу ∂ιαвєłєк.! , 08.03.2022 05:59
Paliwo to początek góry lodowej a gdzie prąd gaz, pszenica idzie w górę o 40%. Stopy procentowe wkrótce dojdą do 10% (skończą się kredyciki a Ci co je mają już kwiczą) No i oczywiście najlepsze w czerwcu wraca 23% VATu i tu będzie eldorado dla komorników. Pozdrawiam zadurzonych ;)