Jest szansa, że nowy przewoźnik ruszy na trasę Andrychów - Wadowice od stycznia

W sierpniu firma PKS Południe Sp. z o.o. ze Świerklańca zapowiadała, że od września uruchomi kursy na trasie Andrychów – Wadowice, o czym pisaliśmy tutaj. Jak się jednak później okazało, choć przewoźnik informował o tym, jakby sprawa była już przesądzona, nie podjął niezbędnych kroków, aby mógł przewozić pasażerów na tej linii. Zrobił to dopiero niedawno.

Sprawa jest trochę dziwna, bowiem - wedle sierpniowych zapowiedzi - połączenia PKS Południe na trasie Andrychów – Wadowice miały ruszyć od początku roku szkolnego. Ale potem wyszło na jaw, że choć wrzesień już się zaczął, przewoźnik nadal nawet nie złożył wniosku o wydanie zezwolenia na wykonywanie regularnych przewozów osób na tej linii. Informowaliśmy o tym tutaj.

W końcu jednak PKS Południe podjął kroki, które umożliwią mu uruchomienie kursów na nowej trasie. O ile oczywiście otrzyma pozytywną decyzję w tej sprawie. Zezwolenie na wykonywanie przewozu osób pomiędzy dwiema gminami wydaje starosta. Ale czy będzie mógł to zrobić, zależy w dużym stopniu od burmistrzów Andrychowa i Wadowic. To bowiem do nich należy wyrażenie zgody na korzystanie z przystanków autobusowych. – Jeśli któryś z tych dwóch włodarzy wyda negatywną opinię w tej sprawie, wtedy przewoźnik nie otrzyma zezwolenia na wykonywanie przewozu osób – informuje wicestarosta Beata Smolec.

Na razie PKS Południe Sp. z o.o. ze Świerklańca musi jeszcze dostarczyć jeden brakujący dokument, który pozwoli doprowadzić sprawę do końca. Jak twierdzi wicestarosta, jeśli przewoźnik uzyska wymagane pozytywne opinie obydwu burmistrzów, realny termin, od którego będzie mógł uruchomić kursy na nowej trasie to początek stycznia.

Foto: Edyta Łepkowska