reklama
reklama

Jest decyzja środowiskowa dla budowy drogi ekspresowej przez Kęty, Andrychów, Wadowice

Gospodarka, Wiadomości, 11.09.2016 08:30, (red)
W piątek (9.09) wydana została tzw. decyzja środowiskowa dla budowy nowej Beskidzkiej Drogi Integracyjnej, czyli nowej drogi krajowej Bielsko-Biała Głogoczów przez Kęty, Andrychów, Wadowice, Kalwarię Zebrzydowską.
Jest decyzja środowiskowa dla budowy drogi ekspresowej przez Kęty, Andrychów, Wadowice

Inwestycja obejmuje budowę dwujezdniowej drogi na odcinku Bielsko-Biała - Głogoczów wraz z węzłami, skrzyżowaniami, drogami poprzecznymi i drogami dojazdowymi, umożliwiającymi bezpieczne połączenie z istniejącą siecią dróg.

 

Projektowany w Bielsku-Białej węzeł Suchy Potok połączy Beskidzką Drogę Integracyjną z drogami ekspresowymi S1 i S69, natomiast węzeł Głogoczów zaplanowany został na istniejącym połączeniu drogi krajowej nr 52 z drogą krajową nr 7 (Zakopianka).

 

Przedmiotem analizy Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska były trzy warianty przebiegu Beskidzkiej Drogi Integracyjnej, z których wybrany został wariant nr III, będący połączeniem wariantów nr I i II.

 

Najważniejszymi przewidywanymi efektami inwestycji będzie:

- wyprowadzenie ruchu tranzytowego z centrów miejscowości leżących na trasie istniejącej drogi krajowej nr 52,

- zwiększenie przepustowości i prędkości ruchu tranzytowego,

- poprawa bezpieczeństwa ruchu na drodze, zmniejszenie wypadkowości,

- uaktywnienie terenów wzdłuż projektowanej drogi,

- poprawa warunków życia mieszkańców miast i gmin mieszkających w korytarzu istniejącej drogi krajowej nr 52.

 

Decyzja środowiskowa jest niezbędna do rozpoczęcia prac projektowych nowej drogi. Przypomnijmy, że niedawno rząd wpisał BDI na listę tras ekspresowych w Polsce, co oznacza że wcześniej czy później pieniądze na jej budowę muszą się znaleźć. Potrzeba ponad 3 mld zł. Dzięki wpisaniu beskidzkiej drogi na listę dróg ekspresowych pieniądze mają pochodzić na UE.

 

Wydaje się, że tej inwestycji już nie da się zatrzymać. Termin budowy? Raczej dopiero w okolicach 2020 roku.

Andrzej Kollbek z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad mówił niedawno, że jeśli rząd przeznaczy na ten cel pieniądze przez kolejne 2,5 roku potrwają prace projektowe, a budowa 60 km drogi zajmie następne 2,5 roku. O ile oczywiście rząd przeznaczy na ten cel pieniądze. Szacunkowy koszt: 60 mln za każdy 1 km drogi.

 

Dodajmy, że w przypadku Wadowic RDOŚ zatwierdziła tzw. południowy wariant przebiegu tej trasy - oprotestowany przez władze miasta. Niewykluczone więc, że Wadowice nadal będą protestować i opóźnią realizację tej inwestycji.

 

 

 

reklama

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

inzynier, 12.09.2016 13:44

Oczywiście może się to wydłużyć, gdy wpłyną odwołania do Decyzji Środowiskowej. Co pewnie nastąpi przez Wadowice oraz przez tych którzy nie chcą żeby to za PISu droga powstała :)

inzynier, 12.09.2016 13:40

KP (przetarg i realizacja) 2,5 roku + ZiZ (przetarg i realizacja) 3,5 roku, co razem daje 6 lat lekko licząc (2022 rok). Co przy obecnej perspektywie UE (do 2023r z możliwością do 2025). Daje duże szanse

rafi, 11.09.2016 19:10

Komentarz usunięty przez autora.

-JOE-, 11.09.2016 10:04

Nie ma co pozdrawiać kierowców którzy będą jeździć tą drogą bo w takim tempie realizacji tej inwestycji to obecni nie dożyją a ci co będą jej użytkownikami jeszcze się nie naradzili.

mark7, 11.09.2016 09:16

Zastanawia mnie koszt tej inwestycji, określony ,jak czytam przez przedstawiciela Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad na 3 miliardy 600 mil. polskich złotych. Wiadomo ,że koszt jednego kilometra autostrady wynosi około 9,6 mi.l euro ,co daje kwotę około 40 mil. złotych. Wiadomo też ,że autostrada składa się z dwóch pasów ruchu w każdym z kierunków . Czyli jest ich cztery. Podana cena jest wyssana z palca ,lub nastąpiło przeinaczenie informacji. Postuluję ,by zaniechać budowy drogi na rzecz budowy autostrady. Będzie to znacznie tańsze. A przede wszystkim ,spełni oczekiwania budowy taniego państwa. Cena jest tak nieprzyzwoita,że zastanawiam się czy aby na miejsca poprzedników z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad nie zasiedli jeszcze bardziej pazerni drogowcy. Pan Andrzej Kollbek z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad podając taką cenę jest osobą niewiarygodną i nie znającą aktualnych cen. Nie przeszkadza mu to jednak zabierać głos w tej kwestii. Jedyna pociechą z tego newsa jest to ,że droga to nie koń, i nie zdechnie.Pozdrawiam kierowców ,przyszłych użytkowników najdroższej oprócz rosyjskiej drogi na świecie!!!

inzynier, 11.09.2016 08:39

Brawo PIS