W czwartek (22.09) odwiedziliśmy osiedle Żwirki i Wigury w Andrychowie i rozmawialiśmy z mieszkańcami na temat awarii w andrychowskiej elektrociepłowni.
Jak wynika z najnowszych informacji, bez ciepłej wody użytkowej i w zimnych mieszkaniach kilka tysięcy mieszkańców pozostanie co najmniej do najbliższej niedzieli (25.09).
Mieszkańcy osiedla Żwirki i Wigury mówią o wilgoci w mieszkaniach, wielu z nich nie może nawet się umyć, chyba że w lodowatej wodzie.
Przeprowadziliśmy również rozmowę z prezesem AEC Mirosławem Nowakiem, na pytanie dlaczego piec nie był sprawdzony w ciepłych miesiącach jak lipiec czy sierpień, prezes odpowiedział, że piec był sprawdzany ale wtedy nie znaleziono żadnych usterek.
Zobaczcie nasz materiał
Zakolog, 23.09.2022 09:07
Miruś ty słyszysz co mówisz ? Jeśli w lecie Twój kocioł pękł pod może 10% obciążeniem i to z dnia na dzień, to w zimie pod maksymalnym obciążeniem rozleci się w dwie godziny. Chyba Figiel robi cię w balona i to nie specjalnie musi się przy tym wysilać. Tomek naprawdę na składzie z Prezesami nie było innego słupa ? Przecież nawet Ewka ze Staszkiem mają więcej finezji.
Koniczynka, 22.09.2022 22:30
Tą kobieta co tak strasznie narzeka na wilgoć niech sobie włączy zwykłą farelkę i będzie miała 25 stopni w mieszkaniu. Dawniej ludzie żyli bez ciepłej wody, bez centralnego ogrzewania i bez prądu i nie narzekali,a co ważne żyli po sto lat. To tak pół żartem pół serio. A Nowak z czego się tak śmieje w trakcie odpowiedzi... Bije kasę, nic nie robi. Poprostu Ameryka!!! Pora wydalić pewne osoby z Andrychowa do Krakowa i Oświęcimia.