Rozrasta się sieć wodociągowa w gminie Wadowice, a to sprawia, że istniejąca stacja uzdatniania już nie wystarczy, by dostarczyć wszystkim czystą, zdrową wodę. Lawinowo wzrastająca ilość jej odbiorców doprowadziła do konieczności zdobycia środków na kolejną inwestycję związaną z gospodarką wodno-ściekową.
Budowa wodociągu w Wysokiej i Stanisławiu Górnym oraz nowego zbiornika z hydrofornią w Kleczy, które pochłonęły już blisko 10 milionów złotych, to kropla w morzu potrzeb, aby zapewnić mieszkańcom tych sołectw czystą, przebadaną wodę – twierdzi burmistrz Wadowic Bartosz Kaliński.
Jak podkreśla włodarz, nie obejdzie się bez jak najszybszej rozbudowy stacji uzdatniania wody przy ul. Zegadłowicza w Wadowicach. A ma ona pochłonąć jeszcze więcej pieniędzy niż inne realizowane w ostatnich latach zadania związane z wodociągami. Wykonawca wycenił ją ją na ponad 11 mln zł. - Kwota kosmiczna, ale na bezpieczeństwie wody nie możemy oszczędzać – podkreśla burmistrz. Na to przedsięwzięcie gmina Wadowice pozyskała przeszło 6,6 mln zł z rządowego Programu Inwestycji Strategicznych.
Rozbudowa stacji uzdatniania ma przysłużyć się nie tylko mieszkańcom wymienionych wcześniej wiosek. Jak zapewnia Bartosz Kaliński, przyczyni się ona do poprawy jakości wody w całej gminie Wadowice. - Zapewni usunięcie ponadnormatywnych stężeń manganu, a co za tym idzie, pewność uzdatniania wody w przypadku pogorszenia się parametrów jakościowych w rzece Skawie – informuje.
Burmistrz podpisał już umowę z wybranym w przetargu wykonawcą inwestycji - firmą ECOJURA z Częstochowy, która ma za zadanie przygotować również dokumentację projektową. W tramach przedsięwzięcia powstanie nowa hala technologiczna o powierzchni około 170 m² i kubaturze 1600 m³. W obiekcie tym znajdzie się się między innymi zbiornik pompowni o pojemności 30 m³ oraz agregat o wydajności 600 m³. Będą tam także filtry samopłuczące (10 sztuk) oraz urządzenia pomiarowe przepływów oraz parametrów jakości wody. Istniejąca hala I stopnia filtracji zostanie przebudowana. Prace budowlane powinny potrwać nie dłużej niż do końca przyszłego roku.
Foto: Facebook/Bartosz Kaliński
Brak komentarzy