Gmina dołoży się do budowy chodnika przy drodze powiatowej?

Ulica Żwirki i Wigury w Andrychowie, choć praktycznie na całej długości jest bardzo ruchliwą drogą, to na sporym końcowym odcinku pozbawiona jest chodnika czy choćby pobocza. Piesi zmuszeni są chodzić skrajem jezdni, nierzadko z duszą na ramieniu. W lipcu tego roku napisali w tej sprawie petycję do starosty wadowickiego. Włodarz powiatu nie ma nic przeciwko budowie brakującego odcinka chodnika, ale pod warunkiem, że do inwestycji dołoży się gmina...

Andrychowska ulica Żwirki i Wigury jest częścią drogi powiatowej nr 1741K, wiodącej z Andrychowa do Sułkowic. Na swym początkowym odcinku, od skrzyżowania z ulicą Krakowską (drogą krajową nr 52) wyposażona jest w chodniki po obu stronach jezdni. Jeden z nich kończy się jednak w sąsiedztwie cmentarza żydowskiego. Drugi prowadzi do skrzyżowania z ulicą Bartosza Głowackiego. Dalej nie ma już nawet pobocza. Piesi chodzą skrajem jezdni, narażając się na potrącenie. Dlatego zdesperowani mieszkańcy napisali petycję do starosty wadowickiego w sprawie budowy chodnika od skrzyżowania z ulicą Bartosza Głowackiego do granicy z Brzezinką. Zwrócili się też o wsparcie ich apelu do czworga radnych Rady Miejskiej w Andrychowie.

Jak pisaliśmy tutaj, Alicja Studniarz, Ewelina Szypuła, Danuta Magiera oraz Seweryn Niemczyk zawieźli ich petycję do starostwa i wyszli stamtąd z przekonaniem, że sprawa zostanie rozpatrzona pozytywnie. Niewiele później starosta wadowicki Mirosław Sordyl skierował do Urzędu Miejskiego w Andrychowie pismo z prośbą o „zajęcie stanowiska w zakresie możliwości udzielenia powiatowi przez gminę pomocy finansowej przy opracowaniu dokumentacji projektowej oraz realizacji zadania polegającego na budowie chodnika”. Starostwo zwykle bowiem buduje trotuary przy udziale finansowym gmin, na terenie których realizowane są inwestycje.

A zatem to w dużym stopniu od władz Andrychowa zależy, czy wzdłuż całej długości ulicy Żwirki i Wigury będzie chodnik. Dlatego wymieniona powyżej czwórka radnych napisała do burmistrz Beaty Smolec interpelację o dofinansowanie przedsięwzięcia. Opisała w niej trudną sytuację pieszych na końcowym odcinku ulicy Żwirki i Wigury, po czym zakończyła pismo słowami: „Zwracamy się z prośbą o uwzględnienie w przyszłorocznych planach budżetowych gminy pomocy finansowej dla powiatu wadowickiego w zakresie realizacji przedmiotowej inwestycji”. Jak wielka jest siła perswazji Alicji Studniarz, Eweliny Szypuły, Danuty Magiery oraz Seweryna Niemczyka, okaże się zapewne wkrótce...

Foto: Edyta Łepkowska