Chodzi o sytuację jaka miała miejsce w 2013 roku, kiedy to firma „Road memory” wykonywała fontannę na wadowickim rynku za kwotę niemal 600 tys. złotych. Jednak okazało się, że należy dodatkowo wzmocnić fundamenty instalacji oraz jej odwodnienie a także uszczelnienie. Firma stwierdziła, że te dodatkowe prace kosztować będą kolejne 400 tys. złotych.
I wszystko szło „jak po maśle” dopóki nie doszło do odbioru fontanny.
Wadowiccy urzędnicy podnieśli raban i stwierdzili, że kwota jest jednak za wysoka i nie wypłacą pieniędzy. Nie obyło się bez interwencji policji.
Po roku od tych wydarzeń firma „Road memory” otrzymała jedynie 120 tys. złotych z zaległych 400 tys. Sprawa trafiła do sądu.
W 2018 roku Sąd Okręgowy wydał nakaz zapłaty. Gmina wniosła sprzeciw.
Sąd Okręgowy w Krakowie po kolejnych dwóch latach, w końcu wydał korzystny werdykt dla firmy. Gmina Wadowice musiała zapłacić zaległe 280 tys. złotych oraz odsetki.
Nakazano w wypłatę wynagrodzenia za prace dodatkowe przy fontannie w kwocie 284 952,82 złotych z ustawowymi odsetkami od czerwca 2013 roku oraz łącznymi kosztami postępowania w kwocie 33 165 złotych - w sumie ponad pół miliona złotych.
Pieniądze zostały już przelane na konto firmy.
oshin22, 28.04.2022 12:49
Za bot uję ;-) : https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDetails.xsp?id=WDU20110340173 (Ustawa z dnia 20 stycznia 2011 r. o odpowiedzialności majątkowej funkcjonariuszy publicznych za rażące naruszenie prawa)
FeelFree, 28.04.2022 09:34
ZAWSZE płacimy my podatnicy, dlatego tak ważne kogo wybieramy…
Burakz wiejskiej , 28.04.2022 08:17
i za te fanaberie urzędasów zapłacą podatnicy, potrzebna ta fonntanna chyba ruskim pod czołg, urzędasy powinni płacić ze swojego majątku albo do pierdla