W ubiegłym roku Polacy zrealizowali ponad 1,1 mln bonów. Jednym z największych beneficjentów był wtedy Polski Holding Hotelowy, w którym turyści wykupili ponad 2,5 tysiąca noclegów w 28 obiektach należących do PHH.
Od tego roku zmieniły się zasady wykorzystania bonu. Już nie trzeba było korzystać z noclegu, aby skorzystać z tych pieniędzy. Nic więc dziwnego, że w tym roku listę beneficjentów programu wsparcia dla branży otwiera Energylandia - zatorski park rozrywki, w którym zrealizowano bony turystyczne na łączną kwotę 68 997 099,48 zł.
Drugą na liście pod względem wielkości otrzymanych pieniędzy z bonu jest firma Holiday Park & Resort, której ZUS przelał na konto w sumie 18 614 022,12 zł.
Raport wywołał burzę - internauci twierdzą, że Bon turystyczny miał być nie tylko wsparciem dla polskiej rodziny, ale także dla małych przedsiębiorstw z branży turystycznej, którzy przecież stracili przez pandemię najwięcej. Tymczasem zarobili najwięksi. W pierwszej dziesiątce firm, które otrzymały największe przelewy z ZUS znajdują się giganci branżowi.
Nie mniej jednak lista nie jest adekwatna - pokazuje jedynie wielkość przelewu, a nie proporcje między wielkością przedsiębiorstwa a przelewem właśnie. Mały hotel nie jest w stanie zarobić milionów złotych.
Zastanawiającym było by, gdyby przelew z ZUS wysokości 69 milionów złotych otrzymał pensjonat „kogucik”, posiadający 14 łóżek pojedynczych i 4 podwójne.
Brak komentarzy