Drogi po opadach deszczu powróciły do stanu przed naprawami pozimowymi. Jak żyć?

Na kwietniową sesję Rady Miejskiej w Andrychowie trafiły skargi od dwóch mieszkańców na sołtysa Roczyn Władysława Żydka. Chodziło o niewłaściwe dbanie o drogę ul. Graniczną Górną w Roczynach. Jest to łącznik drogi gminnej z powiatową. Okazuje się, że droga jest utwardzona ale po opadach deszczu sąsiadujące z nią działki są zalewane.

Sołtys poinformował, że w marcu tego roku droga ta była naprawiana kompleksowo na całej długości, w ramach bieżących remontów dróg. Przy granicy z miejscowością Czaniec droga ta nie nadawała się do użytkowania a nawet stwarzała zagrożenie poprzez swoje głębokie ubytki.

Druga skarga dotyczyła kamienia, który drogowcy naprawiając ul. Graniczną Górną pozostawili na posesji skarżącego oraz jego zdaniem niewłaściwym naprawieniu drogi wokół jego posesji.

Sołtys odpowiadając przed komisją, stwierdził że w latach poprzednich zawsze w tym miejscu był składowany kamień i nikt nie zgłaszał sprzeciwu. Miał on posłużyć dalszemu łataniu ubytków.

Sprawa była dyskutowana podczas sesji Rady Miejskiej. Nawet radni opozycyjni bronili sołtysa i radnego W. Żydka. – Robi chłopisko co może, pomaga mieszkańcom, myślę że jak każdy inny sołtys. – mówił radny Wiesław Mikołajek, stwierdzając jednak że każdy mieszkaniec ma prawo wnieść swoje niezadowolenie. Zdaniem radnego W. Mikołajka jest to pokłosie niezadowolenia mieszkańców z inwestycji jakie się wykonuje w gminie. –Mieszkańcy oczekują przyciemnych spraw jak: droga, chodnik, oświetlenie, przystanek a burmistrz realizuje bardzo duże inwestycje. Radny nie neguje potrzeby ich wykonywania ale jego zdaniem kolejność zadań jest niewłaściwie wybierana.

- Zawsze się znajdzie ktoś, komu coś nie będzie pasowało choć byśmy wszystkie drogi zrobili na raz – mówił radny Andrzej Powroźnik. Podkreślając, że radny sołtys W. Żydek robi dobrą robotę.

- W gminie trzeba zaspakajać potrzeby mieszkańców zgodnie z hierarchią. Najpierw podstawowe, później wyższe. – mówiła radna Alicja Studniarz, zgadzając się z W. Mikołajkiem i zaproponowała stworzenie platformy dla mieszkańców, żeby mogli zgłaszać swoje niezadowolenie, bo zdaniem radnej raz na cztery lata na spotkaniu przedwyborczym to za mało.

Ostatecznie skargi na radnego W. Żydka uznano za bezzasadne.

Niestety faktem jest, że wiele dróg po opadach deszczu i roztopach powraca do stanu sprzed naprawy, lub jest jeszcze gorsza. Woda podmywa kruszywo i na nowo powstają ubytki. Takich dróg w samym tylko sołectwie Roczyny jest 70.

I tak się stało ponownie z ul. Graniczną Górną. Po ostatnich opadach deszczu na drodze ponownie pojawiły się dziury i kałuże. Filmik przesyła nam nasza Czytelniczka.