O planowanej podwyżce opłat za wywóz śmieci w gminie Wadowice pisaliśmy już tydzień temu. Choć wówczas uchwała w sprawie nowych stawek nie była jeszcze podjęta, można było bez większego ryzyka założyć, że radni ją przegłosują. I tak też się stało.
Głosowanie nad projektem uchwały w sprawie stawek za gospodarowanie odpadami komunalnymi w gminie Wadowice odbyło się w środę, 24 lipca. Podwyżka jest naprawdę ogromna, bo opłata podskoczy o aż 7 zł do góry. Obecnie wynosi ona 22,50 zł od osoby miesięcznie, a od 1 września wzrośnie do 29,50 zł. Dotyczy to pierwszych czterech domowników. Jeśli w mieszkaniu czy domu mieszka więcej osób, stawka za każdą kolejną to 18 zł. Teraz, bo od września wyniesie ona 25 zł…
Kierowniczka Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego w Wadowicach Bożena Grzybowska tłumaczyła, że podwyżka jest konieczna, aby pokryć rosnące koszty wywozu i składowania śmieci na wysypisku w Choczni. Te zaś podniosły się z powodu inflacji, coraz wyższych cen energii i paliwa oraz wzrostu wynagrodzeń pracowników. Prócz tego zaobserwowano, że mieszkańcy oddają coraz więcej odpadów. W 2022 roku było ich 9,5 tys. ton, zaś w tym, jak pozwalają oszacować dotychczasowe dane, może ich być 10,5 tys. ton. W efekcie suma opłat ponoszonych przez mieszkańców nie wystarcza na pokrycie wszystkich kosztów, a gmina musi dopłacać do wywozu odpadów około 170 tys. zł miesięcznie.
Opozycyjni radni oponowali przeciwko tak drastycznej podwyżce i przypominali burmistrzowi Bartoszowi Kalińskiemu, że nie to obiecywał przed wyborami. Rzeczywiście, włodarz sugerował mieszkańcom, iż nie muszą się obawiać podwyżek. „Ceny za wywóz odpadów rosną, ale nie u nas. Mamy najniższe opłaty za śmieci spośród wszystkich sąsiadujących z nami gmin i spośród wszystkich miast z powiatów: wadowickiego, suskiego, oświęcimskiego i chrzanowskiego” – chełpił się burmistrz 22 lutego na swojej facebookowej stronie (poniżej print screen tego wpisu).
Ale większość radnych zagłosowała za podniesieniem opłat. Oto imienne wyniki głosowania:
Konkret, 24.07.2024 14:32
Nie wiem jak jest ze śmieciami, ale kilka lat temu kiedy pracowałem w firmie i zadzwoniłem do PGKiM z prośbą o opróżnienie szamba. Przyjechał pan traktorem z beczka, opróżnił szambo i podsunął mi kwit gdzie wpisane było kilka metrów sześciennych. Ja mu na to, ze całe szambo nie ma ani 1/4 takiej objetosci jaką on wpisał, na co on ze dla mniejszych ilosci on nie będzie przyjeżdżał, więc albo sie godze albo on to wylewa spowrotem do szamba.
Ja, 24.07.2024 13:32
Niech mi ktoś wytlumaczy jak to jest w gminie Andrychów ze smieciami z firmy? Czy panowie ktorzy jeżdżą po smieci z firmy sami ustslają cennik? Bo na to wszystko wskazuje.