reklama
reklama

Dlaczego chleb jest coraz droższy? Piekarz z Andrychowa wyjaśnia

Gospodarka, Wiadomości, 07.10.2022 18:00, DK
- Nie kupujmy zamrożonego tureckiego czy chińskiego chleba, który Bóg jeden wie ile przeleżał zamrożony w chłodni - apeluje.
Dlaczego chleb jest coraz droższy? Piekarz z Andrychowa wyjaśnia

Chleb wypiekany tradycyjnie w piekarniach jest drogi, coraz droższy. Za średni bochenek zapłacimy między 5 a 8 złotych. Za duży chleb nawet 12 zł.

Dlaczego więc supermarkety mają tak tanio? Bo wypiekają na miejscu? Nic bardziej mylnego.

Jak mówi nam jeden z właścicieli piekarni w Andrychowie: - Ludzie nie zdają sobie sprawy, że ten chleb z supermarketu pochodzi z Turcji czy z Chin. Jest głęboko mrożony, przyjeżdża do Polski w olbrzymich transportach i zostaje w chłodni nawet przez pół roku. Nie dość, że mrożony, to jeszcze nafaszerowany konserwantami, utleniaczami, spulchniaczami. To nie jest prawdziwy chleb i na pewno nie jest zdrowy.

Chleb z lokalnej piekarni jest produkowany w kilku fazach, z naturalnych składników. Jest świeży. Piekarnie muszą przewidzieć, ile chleba na dany dzień muszą wyprodukować, albowiem cała nadprodukcja pójdzie „do kosza”, a to generuje straty.

- Chleb w Andrychowie i tak jest tani. Nasza piekarnia sprzedaje chleb w naprawdę dobrej cenie, biorąc pod uwagę wzrost cen składników i paliwa. Przedstawia się to następująco - w stosunku do roku ubiegłego mąka podrożała o 100%, drożdże również o 100%. Tłuszcze o 70%, za to prąd o 200% i uwaga - gaz podrożał o niemal 700%. My nie możemy mocno podnieść cen chleba, ponieważ nikt go nie kupi. Jednak miejmy na uwadze dobro naszych rodzimych przedsiębiorstw i nie kupujmy zamrożonego tureckiego czy chińskiego chleba, który Bóg jeden wie ile przeleżał zamrożony w chłodni. - dodaje właściciel piekarni.

Produkty spożywcze drożeją w zastraszającym tempie. Zdjęcie nadesłane przez jednego z naszych czytelników mówi samo za siebie.

Masło za 10 złotych... Na cenę masła składa się równie wiele czynników. Prąd, gaz, mleko. A mleko to przecież krowy, które karmione są zbożami, a te podrożały o 100% i koło się zamyka.

To generuje kolejne problemy dla innych branż, na przykład cukierników.

Dlatego też cechy piekarzy i cukierników w całej Polsce, wysyłają od początku roku pisma otwarte do premiera, z prośbą o wsparcie. Sytuacja jest dramatyczna, kolejne przedsiębiorstwa upadają.

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

Mgr Ahrańczyk, 12.10.2022 13:41

I wywołaleś wilka z lasu. Niestety dalej się nie opłaca. https://www.youtube.com/watch?v=vd0B0xJ7Xco&t=12s

mirko2006, 08.10.2022 08:25

Ceny produktów to tylko mała część tych podwyżek w większości to jest pazernoś i cwaniactwo handlarzy.

tomekх, 07.10.2022 17:16

"w stosunku do roku ubiegłego mąka podrożała o 100%, drożdże również o 100%. Tłuszcze o 70%, za to prąd o 200% i uwaga - gaz podrożał o niemal 700%" ... ZARAZ ZARAZ czyli w zeszłym roku ile zarabialiście na bochenku ? skoro w tym roku po takich dużych podwyżkach gazu, prądu itd. dalej opłaca się piekarni go sprzedawać.