Komentarz do sprawy zamieścił związany z tym stowarzyszeniem były burmistrz Wadowic, a obecnie radny Mateusz Klinowski. Jego zdaniem "decyzję wydano z oczywistym naruszeniem prawa - bez rzetelnego wariantowania, bez odpowiedniego materiału dowodowego, a nawet na podstawie sfałszowanej dokumentacji (stare podkłady mapowe, zmyślone opinie przyrodnicze i prawne), nie udało się nam nawet przed sądem przedstawić argumentów w sposób, który zapewniłby ich wysłuchanie".
- Oznacza to koniec Wadowic, jakie znamy - charakteru i krajobrazu naszego miasta. Przez środek Gminy, najcenniejszymi terenami mieszkalnymi i rekreacyjnymi, przejdzie ogromna inwestycja drogowa, w najbardziej nieprzyjaznym dla krajobrazu, przyrody i mieszkańców wariancie. Oznacza ona wyburzenie ponad 120 budynków, w tym ponad 60 domów mieszkalnych i dożywotnią gehennę tych, którzy w Wadowicach, Kleczy i Choczni będą mieszkać. Bezpowrotnie utracone zostaną najbardziej urokliwe fragmenty miasta i jego okolic - zajmie je droga, jej cień, hałas i inne z niej emisje. Co najmniej 2-krotnie (a najprawdopodobniej 3-krotnie) zwiększy się liczba samochodów wjeżdżających na teren Gminy, których spaliny i hałas staną się nową rzeczywistością papieskiego miasta.O skali katastrofy Wadowiczanie zorientują się dopiero, gdy budowa inwestycji ruszy. Inwestycji nieracjonalnej, bo budowa kolejnego obok DK52 i linii kolejowej 117 połączenia Bielska-Białej z Głogoczowej nie ma sensu - zwłaszcza finansowego (BDI ma być planowo dwukrotnie droższa niż zapora w Świnnej Porębie, a będzie pewnie trzykrotnie). Zwłaszcza, kiedy EU i Polską mają odchodzić od indywidualnego transportu samochodowego.- uważa były burmistrz Wadowic.
M. Klinowski zaznacza, że BDI mogło przez teren Gminy Wadowice przejść w sposób tańszy i nie budzący większych problemów. - Z "tajemniczych" powodów uparto się jednak przy wariancie najbardziej szkodliwym, najdroższym i przyrodniczo tragicznym - uważa.
Beskidzka Droga Integracyjna, czyli S52 od Bielska-Białej do Głogoczowa, nazywana jest Beskidzką Drogą Integracyjną. Połączy Bielsko-Białą i miasta leżące wzdłuż DK52 - Kęty, Andrychów, Wadowice i Kalwarię Zebrzydowską z DK7 w Głogoczowie. Droga będzie miała długość ok. 61 km i zostanie poprowadzona w nowym śladzie. Będzie to dwujezdniowa droga ekspresowa, z dwoma pasami ruchu w każdym kierunku. Zostanie wybudowanych 12 węzłów - Kozy, Kęty, Bulowice, Andrychów, Inwałd, Chocznia, Wadowice, Jaroszowice, Kalwaria Północ, Kalwaria Wschód, Sułkowice i Skawina.
lolzewsi, 30.05.2023 17:38
Proponuję już teraz zmienić nazwę z Beskidzkiej Drogi Integracyjną na Drogę Jana Pawła II- nikt nie odważy się protestować...
Jp2, 30.05.2023 16:13
Hałas zagości u Was na stałe
Jp2, 30.05.2023 16:13
Wadowice skąd pochodzi Jan Paweł II podobnie jak lotnisko w Balicach, które nosi jego imię łączy wspólna tragedia. Można powiedzieć, że pod patronatem jego Świętobliwości dzieje się ludzka krzywda i to z rąk, którzy na klapach mają Jezusa. Ten cały PIS trzeba posłać w PIS.....
znanywmiescie, 22.05.2023 20:06
Ta droga jest o jakieś 40-50lat za późno. Ale cieszy mnie że te nadęte Wadowice dostały pstryczka w nosek.
lolzewsi, 22.05.2023 19:31
To jest postęp. Tego nie zatrzymasz. Inwestycja of kors zbędna, bo poprzednia władza wybudowała dwupoziome obwodnice całego miasta wraz z pięcioma rondami, które skutecznie odciążyły ukochane miasto świętego.
radzio, 22.05.2023 18:01
Spaliny to wydzielają auta stojące w mieście w korku, a poza tym po 2033r jak ruszy cała BDI to typowe auta spalinowe będą w mniejszości.
Skalpel, 22.05.2023 13:45
"Zwłaszcza, kiedy EU i Polską mają odchodzić od indywidualnego transportu samochodowego. " Czyli to już nie są teorie spiskowe tylko zadania dla polityków, nawet tych najniższego szczebla.
cath, 22.05.2023 12:01
Przede wszystkim oznacza udrożnienie drogi .I tak ileś lat za późno .