reklama
reklama

Coraz bliżej budowy zapowiadanej od kilku lat elektrowni jądrowej w powiecie oświęcimskim

Region, Kęty, Zator Gospodarka, Wiadomości, 25.11.2024 19:45, eł

Sprawa elektrowni jądrowej w Oświęcimiu jakby przycichła, ale jednak cały czas trwają działania zmierzające do usytuowania tam reaktorów.

Coraz bliżej budowy zapowiadanej od kilku lat elektrowni jądrowej w powiecie oświęcimskim

Jak przekazał portal nuclear.pl, spółka Orlen Synthos Green Energy poinformowała na swoim kanale w serwisie X (dawnym Twitterze), iż otrzymała od Polskich Sieci Elektroenergetycznych warunki przyłączenia do sieci przesyłowej planowanej elektrowni jądrowej w Stawach Monowskich (powiat oświęcimski).

Ma ona powstać przy granicy tej miejscowości, na terenie o powierzchni około 62 ha, sąsiadującym z Miejsko-Przemysłową Oczyszczalnią Ścieków w Oświęcimiu i kanałem wiślanym Dwory. Planowane jest tam umieszczenie małych reaktorów BWRX-300, które będą zasilały w energię elektryczną zakłady Synthos.

OSGE poinformowało, iż decyzja obejmuje cztery jednostki BWRX-300, nie podając żadnych szczegółów. Jednak z informacji Polskich Sieci Elektroenergetycznych wynika, że 9 kwietnia 2024 roku potwierdziły one kompletność wniosku o przyłączenie do sieci w rozdzielni 400 kV w stacji elektroenergetycznej Byczyna źródła jądrowego o mocy przyłączeniowej 1329,6 Mwe – przekazuje portal nuclear.pl.

To najbardziej zaawansowany z projektów budowy małych reaktorów jądrowych, które zamierza zrealizować spółka Orlen Synthos Green Energy. W sumie ma ich powstać w różnych lokalizacjach w Polsce 76, co nie oznacza bynajmniej, że znajdą się w aż tylu miejscowościach. Cztery z nich mają stanąć w Stawach Monowskich. Inne planowane są między innymi w Krakowie, Ostrołęce, Włocławku, Dąbrowie Górniczej, Tarnobrzegu oraz Warszawie.

Budowa elektrowni jądrowej tak blisko siedzib ludzkich budzi spory niepokój wśród okolicznych mieszkańców. Orlen Synthos Green Energy zapewnia jednak, że nie mają oni żadnych powodów do obaw.

Energetyka jądrowa charakteryzuje się najbardziej restrykcyjnymi wymaganiami bezpieczeństwa spośród wszystkich technologii wytwarzania energii elektrycznej. Technologia GE-Hitachi zastosowana w BWRX-300, posiada m. in. pasywne systemy oparte na działaniu praw fizyki, wobec czego są w stanie zadziałać samoczynnie, bez ingerencji człowieka. Systemy bezpieczeństwa w reaktorze BWRX-300 oparte są na licencjonowanych i sprawdzonych w praktyce rozwiązaniach stosowanych w reaktorach wodnych wrzących działających w kilkunastu krajach, w tym USA, Japonii, na Tajwanie, Hiszpanii, Szwecji, Finlandii” - czytamy na stronie spółki.


Wizualizacja: Orlen Synthos Green Energy, mapa: nuclear.pl

reklama

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

buli, 25.11.2024 22:22

Po co zadłużać kolejne pokolenia na tak potężne inwestycje???????????!!!!!!!!!!!!!! Przecież w Polsce są elektrownie...!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Banda nieudaczników!!!!!!!!!!!!!!!! Wszystko o nas, nic bez nas!!!!!!!!!!!!!!!!!!! W ten sposób rozbierają nam Polskę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!