Budowa bloków socjalnych utknęła w martwym punkcie?

W ubiegłym roku w Andrychowie ruszyła budowa dwóch kolejnych bloków socjalnych (obok pierwszego, który został oddany do użytku końcem 2019 roku). Ostatnio mieszkańcy miasta zauważyli, że prace zamarły.

Nasz fotoreporter pojechał tam wczoraj, by sprawdzić, czy faktycznie nic się tam nie dzieje. Zastał zamkniętą bramę wjazdową na plac budowy, a za ogrodzeniem nie zobaczył żywego ducha.

W każdym z dwu budowanych bloków socjalnych przy ul. Batorego będzie po 13 mieszkań składających się z przedpokoju, pokoju z aneksem kuchennym oraz łazienki z prysznicem. Wszystkie będą miały osobne wejścia. Inwestycję realizuje firma Daniel Kaczmarz DTM z Kęt. Budowa bloków rozpoczęła się w różnym terminie, toteż jeden z nich zgodnie z umową powinien być gotowy w czerwcu, a drugi przed końcem tego roku.

Jednak ten pierwszy jest nadal w stanie surowym otwartym, choć na tym etapie należałoby się spodziewać, że będą w nim trwały już prace wykończeniowe. Co więcej, ostatnio na placu budowy działo się niewiele, jeśli w ogóle cokolwiek. Zapytaliśmy zatem burmistrza Andrychowa Tomasza Żaka, dlaczego roboty budowlane stanęły.

- Prace trwają i mają być wykonane w terminie. Owszem, pojawiły się pewne problemy, bo wiadomo, że ceny i koszty rosną. Ale już rozwiązaliśmy tę sprawę i inwestycja będzie kończona tak, jak była planowana – zapewnia burmistrz. Twierdzi przy tym, że nie było żadnej przerwy w kontynuacji robót, a jedynie negocjacje z wykonawcą, który w złożonej dwa lata temu ofercie wycenił prace według obowiązujących wówczas cen materiałów budowlanych, a te od tamtego czasu bardzo wzrosły. Tomasz Żak nie potrafił nam powiedzieć, jaka jest różnica między wyceną wyjściową a aktualną. Jak stwierdził, nie pamięta kwot, a ponieważ jest poza urzędem, nie może ich sprawdzić.

Próbowaliśmy skontaktować się również z wykonawcą, ale okazało się, że jedyny numer telefonu do firmy Daniel Kaczmarz DTM, jaki znaleźliśmy w Internecie, jest już od dłuższego czasu nieaktualny...

Foto: WB