Region, Wadowice, Andrychów, Sucha Beskidzka, Kalwaria Zebrzydowska, Kęty Gospodarka, Wiadomości,
30.10.2024 20:30, EŁ / GM
Władze Andrychowa i Kęt zapowiedziały podwyżki opłat za wywóz śmieci.
Sytuacja z opłatami ze wywóz śmieci nie jest zbyt korzystna dla mieszkańców. Ceny idą w górę w kolejnych gminach. W ostatnim czasie opłata została podniesiona m.in. w gminie Wieprz - od stycznia 2025 roku będzie to 41 od osoby miesięcznie (31 zł jeśli na posesji jest kompostownik).
Od września tegio roku nowa stawka obowiązuje już w gminie Wadowice. Jest to 29,50 zł od osoby.
W Kalwarii Zebrzydowskiej od niedawna opłata śmieciowa wynosi 27 zł od osoby miesięcznie. W Suchej Beskidzkiej od stycznia 2025 roku opłata śmieciowa wzrośnie z 28 na 30 zł.
W środę (20.10) podczas obrad Rady Miejskiej w Kętach możliwość podniesienia opłaty za wywóz odpadów zapowiedział burmistrz Kęt Marcin Śliwa. Obecnie mieszkańcy płacą 28 zł od osoby lub 25 zł od osoby miesięcznie (jeśli na posesji jest kompostownik). Burmistrz mówił, że podwyżka od nowego roku może wynosić ok. 2 zł od osoby miesięcznie, ale to nie jest jeszcze pewne. Możliwa jest wyższa.
Powód - za ten rok gmina musi dopłacić aż 680 tys. zł do całego systemu śmieciowego, co oznacza że wpłaty wnoszone przez mieszkańców nie pokrywają kosztów wywozu i zagospodarowania odpadów. Na dodatek śmieci oddawanych przez mieszkańców przybywa.
Sprawa ewentualnej podwyżki jest także aktualna w gminie Andrychów. Tutaj mieszkańcy płacą obecnie 26,5 zł od osoby miesięcznie lub 24,5 zł od osoby, jeśli na posesji jest kompostownik. Jak już wcześniej pisaliśmy, z danych od początku stycznia do końca września wynika, że łączny koszt zagospodarowania odpadów w tym roku będzie wyższy o około 800 tys. zł od wpływów pochodzących z opłat ponoszonych przez mieszkańców za ich odbiór. Są to na razie dane szacunkowe, więc kwota różnicy w rzeczywistości może być trochę inna.
Wynika to z tego, iż mieszkańcy oddają coraz więcej odpadów. Urzędnicy z andrychowskiego magistratu porównali dane od stycznia do września tego roku z analogicznym okresem w minionych dwóch latach. W 2022 roku suma śmieci odebranych sprzed posesji oraz przywiezionych do punktów selektywnego zbierania odpadów komunalnych w tych miesiącach wyniosła 8 934,50 t, w kolejnym 9 014,69 t, a w bieżącym aż 9 768,67 t.
W środę (30 października) Rada Miejska głosowała na projektem uchwały w sprawie uzupełnienia różnicy między wpływami z opłat od mieszkańców a kwotą, którą gmina będzie musiała zapłacić za zagospodarowanie odpadów. Radni musieli zadecydować, czy pokryć ją ze środków, które nie były przewidziane w budżecie na ten cel.
Spora część z nich miała wątpliwości, czy należy to robić.
Pytali o możliwość wglądu w dokładne dane dotyczące ilości oddawanych odpadów i dociekali, czy faktycznie gmina musi dopłacić do tego „biznesu”. Ostatecznie aż jedenaścioro radnych wstrzymało się od głosu. Jednak dziesięcioro zagłosowało „za” i w rezultacie uchwała w tej sprawie przeszła.
Głosowanie to pokazało dobitnie, że nieformalna koalicja Eweliny Szypuły oraz radnych z komitetu Tomasza Żaka nie oznacza, iż powstała w ten sposób zwarta, jednomyślnie działająca grupa. Wszyscy „Żakowcy” wstrzymali się od głosu, natomiast Ewelina Szypuła opowiedziała się za dopłatą gminy do kosztów gospodarowania odpadami.
Przy okazji dyskusji nad projektem uchwały, wiceburmistrz Andrychowa Aleksander Kasperek zapowiedział jasno, że mieszkańców czeka podwyżka opłat za śmieci. Zapewnił, że co prawda w tym roku stawki się nie zmienią (dzięki dopłacie z budżetu gminy), ale w przyszłym są nieuniknione.
- Tak galopują ceny, że w styczniu musimy wrócić do tematu podwyżek, niestety – stwierdził.
Wcześniej pisaliśmy, iż ceny prawdopodobnie podskoczą od 1 lipca, bo do końca czerwca obowiązuje aktualna umowa na odbiór odpadów od mieszkańców i ich zagospodarowanie, zawarta przez gminę Andrychów z konsorcjum firm, którego liderem jest andrychowski Zakład Gospodarki Komunalnej w Andrychowie, a partnerem Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych Empol w Tylmanowej. Z wypowiedzi wiceburmistrza wynika, że podwyżki należy spodziewać się jednak wcześniej...
Maja, 31.10.2024 10:10
A drogi to wszędzie powinny być w dobrym stanie, chodniki, ścieżki rowerowe i oświetlone przejścia dla pieszych. Wszystko dla bezpieczeństwa i więcej koszy na śmieci. A tu o wszystkim trzeba mówić, pieniądze dają na to co nie trzeba. Byle tylko im wszystkich w rządzie czy wcześniejszym czy obecnym, gminach, czy pracodawcom było najlepiej.
Maja, 31.10.2024 09:57
W pracy tak samo, ludziom płacą ochłapy a sami zbierają podwyżki, premie i jeżdżą drogimi autami. Tak szanują pracowników haha. A do grobu ze sobą nic sie nie zabierze.
Annoooo, 31.10.2024 09:52
To co gminy z nami robią w głowie się nie mieści tylko podwyżki i podwyżki i obowiązkowo płacić za śmieci czy ktoś się zastanowił skąd mamy wziąć na to pieniądze. Ludzie nie dajmy się
Kola, 31.10.2024 06:21
Urzędasy i politycy żyją na nasz rachunek dając sobie premie. Pomyślcie ile zarabiają w UE, zwłaszcza ci, którzy wymyślają coraz to nowsze pomysły pseudo zielonej polityki.
Maja, 30.10.2024 22:41
Wszystko w góre idzie od zawsze rok po roku. A rządzący to sie nie muszą martwić o podwyżki płatności. Czy to w gminie czy rządzie czy wogole. Oni to nie odczują podwyżek. Zawsze tylko ludziom pod góre. Tym którzy na nich wszystkich robią.