Alkohol kupisz całą dobę, a apteki bez dyżurów

W grudniu ubiegłego roku Rada Powiatu Wadowickiego ustaliła grafik pracy aptek ogólnodostępnych w porze nocnej, niedziele, święta i inne dni wolne od pracy na rok 2021.

Można nazwać to jednak jednym wielkim „bublem”, ponieważ od początku roku niektóre apteki nie realizują dyżurów w gminie Andrychów, odsyłając pacjentów do Wadowic.

Zresztą grafik ten negatywnie zaopiniowała Okręgowa Izba Aptekarska, której zdaniem brak jest chętnych farmaceutów do pracy w takich porach. Ponadto Izba uważa, że to władze samorządowe powinny skierować farmaceutów do aptek, pokrywając koszty ich zatrudnienia. Z kolei burmistrzowie twierdzą, że nie ma takich rozwiązań prawnych które umożliwiałyby takie finansowanie. Kolejnym argumentem jest duże obciążenie finansowe dla aptek, gdyż zdaniem Izby zapotrzebowanie na leki w porze nocnej i w święta jest znikome, niezapewniające aptekom nawet zwrotu poniesionych kosztów.

Aptekarze zapewniają, że w nocy i święta zysk jest znikomy. Sprzedają się głównie pojemniki na mocz. Mały ruch w porze nocnej generuje horrendalne straty, jest to koszt nawet 10 tys. zł miesięcznie, gdzie zarobek wtedy jest bardzo niski.

Problem jednak jest i dotyczy głównie seniorów. Nie ma tygodnia byśmy w redakcji nie odebrali telefonu od osób, które są zbulwersowane brakiem otwartych aptek. Zdaniem mieszkańców powinna być to priorytetowa sprawa do załatwienia przez włodarzy miasta.

- Jak to jest, że w Andrychowie mamy trzy sklepy monopolowe, które działają całodobowo, nie wspominając już o stacjach paliw, a apteki dyżurującej żadnej? Nie każdy ma możliwość przemieszczenia się w nocy do apteki w Wadowicach.- mówi nam jedna z mieszkanek gminy Andrychów i ciężko się z nią nie zgodzić.