Gminy mają coraz większy problem ze znalezieniem budowlańców

Takie czasy. Pieniądze są, ale nie można znaleźć wykonawców do wielu inwestycji, które chcą realizować samorządowcy. Widoczne to jest m.in. w Andrychowie, gdzie regularnie niektóre przetargi są powtarzane, ponieważ nikt nie przystępuje do przetargów.

- Jeszcze kilka lat temu do przetargu przystępowało nawet po kilkanaście firm. Była ostra konkurencja cenowa. Dzięki temu gmina oszczędzała, bo często wydawaliśmy mniej pieniędzy na dane zadanie niż zakładaliśmy.Teraz zdarzają się przetargi, w których nie otrzymujemy żadnej oferty – mówił burmistrz Andrychowa Tomasz Żak.

Kiedyś zamówienia z budżetówki to był dla firm budowlanych priorytet, bo urząd to pewny płatnik.  Teraz firmy mają tyle zamówień, że często do urzędowych przetargów nie przystępują. Może by i chciały, ale mają problem z brakiem pracowników.

Z tego powodu wiele zaplanowanych inwestycji wciąż nie zostało zrealizowanych. Niedawno władze Andrychowa ogłosiły kolejny przetarg na rozbudowę szkoły w Roczynach o nowe przedszkole, bo do wcześniejszego nikt nie przystąpił. Problem pojawił się także z wyborem wykonawcy nadbudowy budynku szkoły w Sułkowicach Bolęcinie wraz z budową obserwatorium astronomicznego. To również było zaplanowane na ten rok zadanie. Ponieważ przed wakacjami nie udało się wyłonić wykonawcy, a inwestycja mogła być przeprowadzona tylko w czasie wolnym od nauki, kolejny możliwy termin jej realizacji to dopiero wakacje przyszłego roku. O ile znajdzie się wykonawca.


To nie tylko problem Andrychowa. Podobnie jest w innych gminach. W Wadowicach na przykład ostatnio nie udało się w przetargu znaleźć firmy, która wykona budowę nowych oddziałów przedszkolnych przy szkołach w Choczni.