reklama
reklama

OC przestanie drożeć - ile za nie zapłacimy?

Artykuły sponsorowane, Wiadomości, 03.11.2017 15:25, ARTYKUŁ SPONSOROWANY
Wiele wskazuje na to, że trwający od 2015 r. festiwal podwyżek cen OC właśnie dobiega końca. Pojawiają się sygnały świadczące o wyhamowaniu wzrostu, a nawet spadku cen. Na jakich kwotach zatrzymają się podwyżki? Ile zapłacimy za obowiązkową dla kierowców polisę od odpowiedzialności cywilnej.
OC przestanie drożeć - ile za nie zapłacimy?

Rekordowe podwyżki od 2015 r.

Galopada cen OC zaczęła się w 2015 r., kiedy całą branżą ubezpieczeń komunikacyjnych wstrząsnęła informacja o rekordowych stratach odnotowanych z powodu zbyt niskich składek. W efekcie wojny cenowej, jaką toczyły ze sobą towarzystwa, ścigając się o to, kto zaoferuje tańszą polisę, zyskali klienci, ale tylko pozornie i na krótką metę. Gdy okazało się, że ceny OC są zbyt niskie, wypłacano bowiem również zaniżone odszkodowania i obniżano jakość rozliczania szkód. Taka sytuacja nie mogła trwać wiecznie.

W odpowiedzi na głęboki kryzys w branży ubezpieczeń komunikacyjnych zainterweniowała Komisja Nadzoru Finansowego. W reakcji na jej zalecenia towarzystwa podniosły ceny polis OC, musząc sprostać nowym, wygórowanym przepisom w zakresie rozliczania szkód i wypłaty odszkodowań. Na to nałożył się podatek bankowym, którym zostały objęte także towarzystwa ubezpieczeniowe. W rezultacie od 2015 r. ubezpieczenie OC z miesiąca na miesiąc drożało, a raczej jego cena się urealniała, bo wcześniej była zdecydowanie zbyt niska.

Na skutek podwyżek ceny ubezpieczeń od 2015 r. do połowy 2017 r. wzrosły średnio o ponad 50%. Podczas gdy w 2015 r. płaciłeś za OC – przykładowo – 500 zł, w 2017 r. za tę samą polisę musisz wyłożyć kilkaset zł więcej. Z pewnością odczułeś to w swoim portfelu i nie trzeba Cię przekonać, że podwyżki składek na obowiązkowe ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej to zjawisko, które mocno dotyka kierowców. Można natomiast mieć nadzieję, że skończyły się one na dobre, a ceny OC staną w miejscu lub nawet zmaleją. Co na to wskazuje?

Czy to koniec podwyżek

Według wszelkiego rodzaju statystyk, w połowie 2017 r. ceny OC przestały rosnąć. O ile w latach 2015-2017 odnotowywano dynamiczne wzrosty o wartości kilkudziesięciu procent w skali roku, o tyle w drugiej połowie 2017 r. składki ani drgną. Nadzieję na zakończenie festiwalu podwyżek dają też informacje płynące z Komisji Nadzoru Finansowego, zgodnie z którymi w pierwszej połowie 2017 r. towarzystwa zanotowały zysk, zarabiając na działalności operacyjnej 100 mln zł. Takiego wyniku nie odnotowywano od dawna, co napawa całą branżę optymizmem, a kierowcom pozwala wierzyć, że czasy drożejącego z miesiąca na miesiąc OC właśnie się kończą.

Z drugiej strony nie można zapominać, że pomimo tych optymistycznych wieści ceny OC należą obecnie do najdroższych w historii. Nigdy wcześniej polscy kierowcy nie płacili tak dużo za obowiązkową polisę, choć jednocześnie należy zauważyć, że i tak jest ona znacznie tańsza niż w większości państw Unii Europejskiej. W najgorszej sytuacji znajdują się młodzi i niedoświadczeni kierowcy, którzy niedawno uzyskali prawo jazdy. Wielu z nich zadaje sobie pytanie, jak obniżyć cenę OC, będąc młodym kierowcą. Czy jest to możliwe?

Chcąc płacić mniej za OC, młody kierowca nie powinien rejestrować samochodu wyłącznie na siebie. Żeby oszczędzić na obowiązkowym ubezpieczeniu, należy umieścić w dowodzie jako kolejnego właściciela drugiego kierowcę, który posiada duże, najlepiej pełne zniżki za bezszkodową jazdę. Dzięki temu składka, jaką musiałaby zapłacić młoda osoba, gdyby rejestrowała auto wyłącznie na siebie, może zostać zredukowana nawet o 50%. Jedyne ryzyko, jakie się wiąże z tą metodą obniżania ceny OC dla młodych kierowców, to utrata zniżek przez obu właścicieli w momencie, gdy szkodę spowoduje jeden z nich.




reklama
News will be here

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Brak komentarzy