Jak informuje nas jeden z mieszkańców, ostatnio na żwirówce pod Pańską Górą w Andrychowie można spotkać wygrzewające się na kamieniach żmije i zaskrońce.
- Szczególnie trzeba pilnować dzieci, bo sam widziałem jak dwóch chłopców atakowało żmije patykami. Gad na szczęście uciekł - mówi nam pan Tomasz.
Żmija zygzakowata jest jedynym jadowitym wężem żyjącym w Polsce ale liczba ukąszeń przez nią jest bardzo mała.
Przede wszystkim nie wolno brać pod żadnym pozorem żmij do ręki. Żmije są płochliwe i raczej wycofują się w trakcie spotkania z człowiekiem, jednakże zaskoczone mogą ukąsić. W takim przypadku należy szybko udać się do lekarza. Jadu żmij nie wolno wysysać.
Żmija często jest mylona z zaskrońcem.
Mieszkaniec2, 04.06.2018 11:09
Zwierzęta nigdy nie atakuja pierwsze , tylko w ten czas gdy czuja zagrożenie właśnie przez głupie zabawy ....
budyn77, 04.06.2018 09:15
Jak to dobrze że wójt Zak załatwił i blisko jest dyżur opieki lekarskiej całodobowej... Brawo wójt Zak.