W lutym br. doszło do nieszczęśliwego wypadku w Sułkowicach k. Andrychowa. Tragicznie został poparzony 12-letni chłopiec podczas zabawy przy biokominku.
ZOBACZ: Nieszczęśliwy wypadek. Poparzony chlopczyk trafił do szpitala
Tomek w stanie krytycznym trafił do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie. Miał poparzone blisko 80% powierzchni ciała.
Teraz po trzech miesiącach walki o zdrowie i ponad 100 godzinach operacji Tomek opuścił oddział.
Jak mówią rodzice to cud.
Zobaczcie artykuł na ten temat w"Dziennku Polskim".
Brak komentarzy