- Wybudowana przed laty kanalizacja wzdłuż ulicy Konstytucji 3 Maja w Andrychowie to jedna wielka fuszerka – mówią nam okoliczni mieszkańcy.
Teraz już nikt nie pamięta kto to budował, ani nawet kiedy, ale ludzie widzą, że z kolektorem cały czas są jakieś problemy. Przyczyny awarii nie są znane.
- Moją działkę zalały ścieki po raz drugi w ciągu 9 lat. Ten kolektor to fuszerka, pęka kilka razy w roku wzdłuż całej ulicy – mówi nam jeden z mieszkańców.
Pęknięcie kolektora zwykle oznacza to samo: ścieki wybijają ze studzienki i rozlewają się po posesji i po ulicy. Do akcji wkracza ekipa naprawcza i naprawia, czyli kopie wielki dół na posesji i wymienia kawałek rury. Koparka w akcji oznacza zdemolowanie czasami ładnie zagospodarowanych ogródków.
Tak było też we wtorek, 29 listopada. Naprawami zajmują się pracownicy Zakładu Wodociągów i Kanalizacji.
- Najgorsze jest to, że ludzie za każdym razem do nas mają pretensje, a to przecież nie ZWiK budował ten kolektor tylko jakaś firma na zlecenie urzędu – mówią w ZWiK.
AntyLeming, 29.11.2016 19:56
Komentarz usunięty przez autora.
Maksymilian, 29.11.2016 17:29
ZWiK przejął kolektor w użytkowanie.Daremne tłumaczenie.