W poniedziałek (20.01) strażacy znowu postawieni zostali na nogi w związku z pożarem – tym razem w kotłowni w jednym z budynków przy ul. Żwirki i Wigury w Andrychowie. Jak się okazało, zapaliły się papierowe kartony zgromadzone w sąsiedztwie pieca. Ogień był spory, wezwano strażaków.
Do akcji ruszyło kilka zastępów straży pożarnej z gminy Andrychów, a z Wadowic zgodnie z procedurami wysłano nawet strażacki wóz z drabiną.
Na szczęście andrychowskim strażakom szybko udało się opanować sytuację i ogień nie rozprzestrzenił się na budynek. Wóz z Wadowic zawrócił w Inwałdzie.
W poniedziałek to już druga tego typu interwencja. Przed południem gasili pożar sadzy w kominie w budynku w okolicach Kalwarii.
Strażacy jeszcze raz przypominają, że przed sezonem grzewczym konieczna jest wizyta kominiarza, który powinien porządnie sprawdzić instalację kominową i wentylacyjną. To dlatego, że często dochodzi do pożaru sadzy w kominie.
Należy także utrzymywać porządek w kotłowni, wokół pieca. Czasami mała iskra wystarczy, a może dojść do groźnego pożaru.
Lepiej o tym pamiętać, bo łatwo można puścić dom z dymem.
Brak komentarzy