reklama
reklama

Służba zdrowia chce podwyżek. Do tematu wrócą w kwietniu

Wiadomości, 29.01.2014 13:45, (red)
Nerwowa sytuacja w wadowickiej służbie zdrowia. Ludzie domagają się podwyżek! Na razie rozmowy zawieszono, ale temat wróci na wiosnę.
Służba zdrowia chce podwyżek. Do tematu wrócą w kwietniu

Podwyższenie pensji wszystkich pracowników o 7%, wypłata jednorazowej zaległej premii w wysokości 200 zł dla wszystkich oraz nagród rocznych w wysokości jednej pensji – oto żądania pracowników wadowickiego ZZOZ, które skierowane zostały w grudniu ub. roku do dyrektor tej placówki Urszuli Lasa.


Petycja w tej sprawie została podpisana przez przedstawicieli 7 związków zawodowych działających w szpitalu, które reprezentują pielęgniarki i lekarzy. Uważają oni, że sytuacja w wadowickiej lecznicy na tyle już się poprawiła, że również załoga powinna odczuć to w portfelach. Tym bardziej, że w zeszłym roku dużą nagrodę roczną otrzymała dyrektor placówki U. Lasa.


Na przełomie roku w szpitalu zrobiło się nerwowo. Z pierwszych rozmów pracowników z dyrekcją i władzami powiatu wynikało, że nie ma szans na spełnienie postulatów załogi. Obliczono, że jednorazowo szpital musiałby znaleźć 4 mln zł na spełnienie żądań pracowników, a później co miesiąc po kilkaset tys. zł na wyższe pensje dla ponad pół tysiąca  pracowników.

Zdaniem starosty wadowickiego Jacka Jończyka, kwestia gospodarowania szpitalnymi finansami leży w gestii dyrektor ZZOZ. Powiat i tak wykłada mnóstwo pieniędzy na służbę zdrowia, budując nowy szpitalny pawilon i modernizując istniejące budynki.


Ostatecznie po rozmowach załogi z dyrekcją szpitala i władzami starostwa, udało się ugasić pożar. Wicestarosta Marta Królik informuje, że  związki zawodowe działające w ZZOZ-ie w Wadowicach, które od grudnia 2013 r. pozostają w sporze zbiorowych z pracodawcą, zawiesiły swoje żądania płacowe do kwietnia br.

 

AKTUALIZACJA: 2014-01-29

 

reklama
News will be here

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

Ravique, 30.01.2014 01:22

Tak tak tylko ja nie dymam na dwie zmiany na mrozie, świątek, piątek wśród wyzwisk, niezadowolenia i wiecznego straszenia mnie zwolnieniem, śmiercią, kiłą i zajebaniem żony i dzieci? Np. dziś. Są tacy, którzy leżeli i patrzyli jak trawa rośnie gdy ja dymałem z uczelni na dyżur, z dyżuru na ćwiczenia, ze szpitala do szpitala. Tylko oni dostają dwa trzy razy tyle co ja a jedynym problemem jest smarowanie pleców po leżeniu. Nie mówię o lekarzach, dyrektorach czy przedsiębiorcach. Po co wymagać wiedzy, gotowości i wykształcenia skoro całe życie mówi mi się, że to mój problem jak przeżyć ostatnie 10 dni za zero zł. Czytałem wypowiedzi robotników na mrozie, którzy współczują nam bo mają wiele więcej niż my. Poza tym 10 lat temu zarabiałem 760 zł na tym samym stanowisku a stać mnie było na wiele, wiele więcej.

Goya, 29.01.2014 21:39

Do Ravique! He he wierz mi chłopczyku, że mnóstwo wokoło takich ,co dłużej się uczyli i mniej mają, zapinkalają na trzy zmiany świątek piątek i niedziela, tylko mają pecha, bo nie pracują w kupie..pielęgniarki owszem w większości są miłe ,ale kawusie i bomboniery dalej przyjmują jako dowody wdzięczności, jakby dobrze policzyć to z tych gratyfikacji mają niezłe dodatki i to bez podatku, jak chcemy współczuć pielęgniarkom, współczujmy też robotnikom co pracują na mrozie, strażnikom co ich depresja z nudów łapie, kasjerkom w marketach co w pieluchach siedzą i wielu wielu innym .Ludzie nie widzicie że są grupy zawodowe , które maja wypisane nieszczęście na twarzach ,im zawsze będzie mało,a co z nami ? , kto nam współczuje?my jesteśmy gorsi , mniej ważni? każda praca jest potrzebna dosłownie każda!!!

gebelsik871, 29.01.2014 18:08

Tu się koledzy z Wami nie zgodzę z tymi pielęgniarkami. Owszem pielęgniarki na intensywnej terapi czapki z głów naprawdę sumiennie wykonują swoją pracę. Ale budynek obok na wewnętrznym to jest nieporozumienie nie będę się rozpisywał bo szkoda moich słów.Co jedna to mocniejszy makijaż spódniczki ciasteczka kawusia w nocy pogawędki ktoś krzyczy z sali............ \"pomocy\" ona przylatuje po 20min. i wszystkich budzi kto krzyczał.

Luthein, 29.01.2014 16:07

a paliwo dalij drogie w CH UJ

lulu, 08.01.2014 16:27

Hehee dobre, a kto nie chce podwyżek? Pielęgniarki owszem napracują się i jest nie wdzięczna robota ale lekarze? To dopiero banda z prywatnymi gabinetami i szerokimi kieszeniami!

corleone, 07.01.2014 15:04

@Lukas powtórz to pielęgniarce jak nie daj Boże będziesz leżał w szpitalu . Człowieku ty serca nie masz . ? Bardziej bym się skupił na zeszłorocznej nagrodzie dla dyrektor szpitala w kwocie 10 klocków ,,może też chcesz taką nagrodę /?\'\' eeee nie....... ty chcesz podwyżkę ...

Ravique, 07.01.2014 14:37

do lukas Synku 7 lat nauki, 13 lat w zawodzie 1800 podst. wynagrodzenia-tak zarabia się w ochronie zdrowia- nie piernicz bo cię palne w ten durny łeb laczkiem

lukas, 07.01.2014 12:44

wariactwo ja też chcę podwyżkę